- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 596
29 kwietnia 2012, 23:05
Od pół roku spotykam się z facetem. Traktuje mnie jak księżniczkę, czuję się dla niego ważna i jest mi z nim naprawdę dobrze. Jest jednak pewne ale... na pewnym forum wyczytałam, że był na jakimś ognisku, a mi powiedział, że po prostu poszedł spać. Ufam mu, ale moje zaufanie zostało chyba nadszarpnięte. Nie wiem co robić. Nie chcę poruszyć tego tematu, bo nie chcę, żeby pomyślał, że go szpieguje. Dziwnie się czuję, bo myślałam, że tym razem kłamstwo w związku mnie ominie :(.
Co mam robić? :(
Edytowany przez magdalinkaa 29 kwietnia 2012, 23:08
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
29 kwietnia 2012, 23:10
a może na forum ściemnił?
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
29 kwietnia 2012, 23:11
wyczytalas na forum?? ze niby on napisał gdzies ze byl na ognisku tak??
moim zdaniem powinnas powiedziec ze niby jak spal, to ty bylas u niego (albow domu, nie wiem czy razem mieszkacie) i wtedy sie wystraszy i albo zacznie panikowac i kłamac, albo powie prawde
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 596
29 kwietnia 2012, 23:13
nie mieszkamy razem, więc nie mam jak sprawdzić co on robił. tak, na forum napisał, że ognisko, a mi, że usnął. Pomijam już fakt, że miał do mnie zadzwonić wieczorem. Oczywiście nie zrobił tego, nie odebrał jak ja dzwoniłam.
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
29 kwietnia 2012, 23:16
no to idz i powiedz ze byłas u niego wieczorem jak mial sie polozyc, i patrz na jego reakcje, powiedz ze dzwoniłas, a nie otwieral itp i sklaniaj sie ku temu zeby wiedzial ze ty wiesz ale nie mow tego wprost :D
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 596
29 kwietnia 2012, 23:19
Chciałam do niego wczoraj pojechać, ale powiedział, że ma robotę i dzisiaj rano się spotkamy ( mieszkamy od siebie 100 km). Zbieram to wszystko w jakąś całość - widocznie zaplanował to sobie.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 596
29 kwietnia 2012, 23:21
Ja szumu z tego,że poszedł na ognisku nie robię - nie zabraniam mu się bawić beze mnie. Chodzi o fakt, że prawdopodobnie skłamał...a ja niestety tego nie toleruję..