- Dołączył: 2012-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 555
25 kwietnia 2012, 20:12
dziewczyny,
napiszcie prosze o charakterze Waszych mezczyyzn,bo ja juz nie wierze w to ze sa na swiecie mezczyzni ktorzy kochaja i nie widza swiata poza dziewczyna,zona, potrafia w miare gotowac,zajmowac sie domem,nie wypominaja ze nic nie robisz w domu(chociaz zajmujesz sie niemowlakiem,jest posprzatane i ugotowane ale i tak nic nie robisz w domu),nie szanuje Cie,odnosi sie do Ciebie chamsko,jakby laske robil ze wogole sie odzywa!! jest humorzasty i mozna tak duzo wiecej napisac
dodam ze to nie odnosi sie do mojego przypadku ale jestem ciekawa,jakich macie mezow,partnerow,
za wypoweidzi dziekuje rowwniez koleznka bedacym w nowych zwiazkach,ale dla mnie to nie beda mialy wiekszego znaczenia bo uwazam ze zwiazek bez dzieci i slubu rozni sie bardzo od zwiazku malzenskiego z dzieckiem
dzisiaj poznalam meza mojej kolezanki,jest narawde super,widac ze nie widzi swiata poza zona i coreczka,gotuje pysznie,ale duzo czasu spedza w pracy,posprzata,nie robi jej wyrzutiow ze czegos nie zrobila itp
da mi to duzo nad myslenieem o swoim zwiazku,dzieki
piszcie:-)))
25 kwietnia 2012, 20:40
Ja ze swoim jesteśmy już przeszło 5 lat... Zaczęliśmy ze sobą być jak miałam 16 lat, teraz niedługo kończę 22. Co prawda, nie mieszkamy razem (w wakacje tylko), nie mamy dzieci, więc też nie jestem dobrym źródłem informacji. Ale jedno Ci mogę powiedzieć. Ludzie się zmieniają i to bardzo... Obserwuję cały czas jak mój chłopak z nastolatka zmienia się w prawdziwego faceta i coraz bardziej troszczy się o to co ma dookoła.
Co prawda nie gotuje i sprzątanie w domu trzeba na nim wymusić siłą nieraz ;) ale za to robi szereg innych rzeczy - sprząta w aucie, na podwórku grabi liście itp. Także wszystko jest zależne od tego, jak się umówicie, kwestia dopasowania. Co do szacunku to sorry, ale nie wyobrażam sobie związku bez niego.
25 kwietnia 2012, 20:42
ja tez nie napisalam ze nie mamy dzieci, ale moj nie zaakcetuje dziecka, nie wie co by sam zrobil
- Dołączył: 2012-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 555
25 kwietnia 2012, 20:49
dziabaducha napisał(a):
ja tez nie napisalam ze nie mamy dzieci, ale moj nie zaakcetuje dziecka, nie wie co by sam zrobil
dziabaducha to Ty jestes aguniek co sie ciagle klocisz z fame fatale?
zamykaja Ci konta a Ty zakladasz nowe?
znam troche Twoja sytuacje z roiznych forum
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1787
25 kwietnia 2012, 20:50
A mój nie lubi sprzątać, nie potrafi gotować i wykonywać większości prac domowych też nie lubi. Czasami bywa humorzasty, spędza dużo czasu przy grach komputerowych... I jak się tak nad tym bardziej zastanowię to za to go właśnie kocham :) Bo ja uwielbiam gotować a on uwielbia to zjadać, razem robimy bałagan i razem sprzeczamy się kto to pozbiera, gdy on ma jakieś swoje humory to ja mu je wybijam z głowy (i odwrotnie też to działa), razem gramy w gry komputerowe a później się na siebie obrażamy jak ktoś przegra.. Uwielbiam oglądać z nim filmy, razem płakać i śmiać się, obrażać się i godzić.. Nie ma ideałów i dobrze o tym wiem, ale z nim czuję się wspaniale :)
Edytowany przez .kropka. 25 kwietnia 2012, 20:50
25 kwietnia 2012, 20:58
beseksi napisał(a):
dziabaducha napisał(a):
ja tez nie napisalam ze nie mamy dzieci, ale moj nie zaakcetuje dziecka, nie wie co by sam zrobil
dziabaducha to Ty jestes aguniek co sie ciagle klocisz z fame fatale?zamykaja Ci konta a Ty zakladasz nowe?znam troche Twoja sytuacje z roiznych forum
;D
podpisane w rzeczy samej, nic sie nie zmienilo
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
25 kwietnia 2012, 22:20
Wszystko jest na odwrót to co napisałaś.
Kiedy nie pracowałam i zajmowałam się domem i naszym dzieckiem, On to bardzo doceniał.
Zawsze kochany,oddany.
Mówił,że mnie podziwia.
Nic mi nie wypominał.
Zająć domem i dzieckiem pod moją nieobecność potrafi super :-)))
Do pracy idę spokojna.
Co do gotowania..... Jak chce to potrafi ;) robi najlepszą pizzę na świecie heh.
I w ogóle jest najlepszym facetem i ojcem na ziemi :)
Nie zamieniłabym Go na żadnego innego.
27 kwietnia 2012, 21:19
my nie mamy dzieci,nie jesteśmy małżeństwem ale mieszkamy razem:)
Jaki on jest ??hmm
a więc głownie domem zajmuje się ja tz mam na myśli pranie gotowanie robienie zakupów,Pieniądze sa moja kwestia. Tz dochody mamy oboje ale na życie mieszkanie daje mi on swoja cześć i ja tym zarządzam. Powiem tak..gdy on ma wolne a ja mam zajęcia lub prace to ugotuje ,zrobi pranie.Lecz gdy oboje mamy robię to ja . Za to on sprząta w domu.Ja tego praktycznie nie robię. Głownie on myje naczynia bo wie ze tego nie lubię i czasem pyta sie mnie dlaczego je umyłaś trzeba było zaczekać na mnie?albo mówi zostaw to zaraz to zrobie.Jednak potrafi zrobić zakupy ...
Nawet jesli chodzi o kanapki do pracy nie wymaga bym zawsze mu zrobiła chociaż moim zdaniem to powinno należeć do kobiety.Mowi mi ze dwie raczki ma .Czasem nawet wypomina mi ze nie mowie mu"zrobił bys to czy tamto" Jednak mamy swój własny swiat i styl życia ..Daleko mi do pedantki lubię artystyczny nieład.Za to mam fazę na punkcie jedzenia lubię dobrze zjeść ,gotować, mieć cos w lodowce. za to nienawidzę gdy zaczynam cos robić a brakuje mi jakiegoś składnika.
A co to tego jak wygląda życie 2 ludzi zależy od tego jaki sobie styl życia ustalą jeśli od poczatku wszystko bierzemy na swoją głowe i nie nażekamy to nie dziwmy sie potem że oni są zdziwieni że to też kosztuje troche wysiłku. Role powinny być podzielone. A z resztą mamy partnerów takich jakich same sobie wybrałyśmy wiec nie marudzmy na nich
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
28 kwietnia 2012, 10:58
Dlatego sa tu tylko takie idealne przypadki bo te nie do konca szczesliwe pewnie nie chca sie wypowiadac i wsumie tez bym sie nie wypowiadala wtedy bo po co się dolować. Moj jest dla mnie bardzo dobry, malzenstwem jescze nie jestemsy ale mieszkamy razem i slub dzieci w niedalekich planach.Dba o mnie, ciagle zagaduje, przytula sie, przygotowuje jedzenie, rano kawę mi robi itd. Ma jakies tam swoje wady ale kto ich nie...lepszego nie spotkalam do tej pory:)
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 851
29 kwietnia 2012, 02:18
eatlessfromnow napisał(a):
.morena napisał(a):
A i jest bardzo pro-rodzinny, chce mieć minimum 3 dzieci, bardzo szanuje matke i ojca, ma swietne kontakty z rodzenstwem - a to też dużo mówi o człowieku :)
Zgadzam się. Jeśli chcesz wiedzieć, jak będzie traktować Cię Twój mąż, zobacz jak traktuje swoją matkę. Mój też ma z nią bardzo dobre kontakty, ja z resztą też, naprawdę świetna z Niej babka, plus też, że jest dość młoda i czy o ciuchach, czy kosmetykach można poplotkować. W domu a samych facetów, więc tylko ze mną może "poruszać" takie tematy ;)
Zgadzam się. To jak mężczyzna traktuje rodzinę, dużo mówi o tym jakim będzie mężem - chyba, że pochodzi z patologicznej rodziny, od której chce uciec.