Temat: jak Wy to widzicie

Witam Was vitaliki i vitaliuszy. Mam dylemat, z którym nie mogę sobie poradzić. Otóż poznałam mężczyznę wydawałoby się idealnego dla mnie. Świtnie nam się rozmawia, ma poczucie humoru, jest inteligenty, zaradny, pracowity, odpowiedzialny, rodzinny, do tego wszystkiego przystojny. Czuję pod skórą, że to jest ten. On też jest mną mocno zainteresowany ponieważ nasze poglądy na życie, wychowanie dzieci, związki są identyczne. Poza małym "ale". Twierdzi on, że chciałby przeżyć ze mną 30 lat :)), ale nie do końca wiernie... Dla niego seks, jest jak pójście do baru na hamburgera - tylko przyjemność, bez emocjonalnego zaangażowania. I uprzedził mnie, że jeżeli będziemy w związku, może się tak zdarzyć, że skorzysta z jakiejś okazji. Twierdzi, że ma takie podejście do tych spraw, i, że związek pewniej przetrwa te 20 - 30 lat, jeżeli partnerka będzie toleracyjna i przymykała oko na takie rzeczy. Ja do sprawy seksu podchodzę bardzo emocjonalnie, pewnie jak każda kobieta. I powiedzcie mi czy mam wchodzić w taki związek? W którym będę musiała przymykać oko na zdradę, czy sobie odpuścić? Nie bez znaczenia jest, że mam już swoje lata, chciałabym się ustatkować i że go kocham...Myślę sobie, że większości facetów może się zdarzyć zdrada, i to gorsza bo emocjonalna, trwająca np miesiące. Nie wiem co robić... Doradźcie

Nawet nie bierz takiego dupka pod uwagę.
Pasek wagi
Nawet sie nie zastanawiaj,kopnij w dupe ile sil!Co za bezczelny lachmyta!!!!
Moja kolezanka jest w takim zwiazku i od hmn 5 lat zaluje ale tak sie przyzwyczaila sie do wygody jaka on zapewnia i nie ma jak wyjsc z tego zwiazku. A doszlo do tego, ze poplakuje teraz nad swym losem. Roznica jest taka, ze ona ma pozwilenie na skoki w bok jak on jest w pracy, po 6 dom musi byc wolny dla niego. Badzi gdy on wyskoczy na numerek moze zaprosic kogos. Wpada w depresje. Odradzam ci takiego zwiazku. Na poczatku jakos ujdzie a pozniej bedzie cie bolec!
Pasek wagi

Sylwiaaa87 napisał(a):

On po prostu potrzebuje służącej w domu... * do sprzątania* do gotowania* do prasowania* do opieki nad dzieckiem... żeby w tym czasie, jak Ty to wszystko będziesz robiła, on mógł posuwać inną...



moze ty sie na to zgadzasz. ale nie kazda musi taka byc.
ja co prawda gotuje bo umiem i jemu smakuje potrawa, zwykle to ja sprzatam czy prasuje bo jestem w domu,
ale on tez potrafi i w wolnej chwili to robi

W głowie mi się nie mieści... Dla mnie związek opiera się na zaufaniu - co za tym idzie wierności! 

Pomyśl też o zdrowiu swoim i dzieci... taki buchaj skaczący po kwiatkach to potencjalne źródło HIV, kiły, chlamydi, HPV..

Chcesz przez te 30 lat seks uprawiać w gumach, klepiąc pacierze żeby nie pękła? (choć z hpv to i tak guma nie pomoże..) 


Nie znoszę facetów z takim dosłownie chujowym podejściem, u mnie nie miałby szans.
chore i od razu bym ,,podziekowala" za taki ,,zwiazek " 

elizabeth87. napisał(a):

Zapytałam się go, co by powiedział, gdybym ja miała takie skoki w bok. Stwierdził, że nie chciałby kobiety, którą może mieć każdy...  :((


HA HA HA, dyskwalifikacja. Ty się naprawdę zastanawiasz? I "kochasz go"? No to padniesz ofiarą tej swojej miłości i kolejną zawiedzioną życiem naiwniaczką. Miej dla siebie litość.
ale frajer. kopnij go w dupe butem z czubkiem,niech spada po schodach gdzie pieprz rosnie, bezczelny cham!!!!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.