Temat: czy on kiedykolwiek pożałuje, że mnie zostawił ?

nie wierzę w to ...

 

no cóż... stało się- zostawił mnie przed swietami wielkanocnymi. przyzylam ...

po 2 latach, zostawił mnie (chociaz mam pewnoc, ze nie dla innej). wszyscy mówili, ze taki zakochany, koledzy smiali sie z niego, ze pantofel... ogolnie chlopak do rany przyłoż, ale mial mnie dosc. nie dziwie mu sie w sumie. mial dosc moich humorow, wiecznego niezadowolenia, klotni i powiedzial mi, ze "nie chce juz nigdy miec ze mna nic wspolnego, bo ja sie nigdy nie zmienie" (cyt.)

 

tymczasem wszyscy mnie pocieszaja, ze zmadrzeje, ze wroci, ze bedzie załował tylko potrzebuje czasu, itd... tylko, ze on sie w ogole do mnie nie odzywa, a jak ja probuje zlapac kontakt to splawia mnie, mowi, ze mam nie pisac i zrozumiec ze to koniec.

zdarzyło Wam się, ze facet "nie wrocił", że nie pozalowal decyzji?

mialyscie tak, ze czekalyscie, mialyscie nadzieje, ze moze kiedys .... a tu nic z tego ?

 

pzdr :*

auć :/ no to teraz współczuję.
no ale widzisz, że na pewno nie pożałuje, że cię zostawił. 

MadameMargaret1987 napisał(a):

no ale widzisz, że na pewno nie pożałuje, że cię zostawił. 

 

pożaluje... juz ja się o to postaram .....

sghmjgosia napisał(a):

MadameMargaret1987 napisał(a):

no ale widzisz, że na pewno nie pożałuje, że cię zostawił. 
  pożaluje... juz ja się o to postaram .....
nie mścij się, nie warto. dupek i cham, szkoda sił zużywać na takiego. 
najbardziej byś mu dogryzła gdyby zobaczył CIę teraz szczęśliwą z innym, wszelkie inne zagrywki na nim wrażenia nie zrobią. tacy są faceci. 

MadameMargaret1987 napisał(a):

sghmjgosia napisał(a):

MadameMargaret1987 napisał(a):

no ale widzisz, że na pewno nie pożałuje, że cię zostawił. 
  pożaluje... juz ja się o to postaram .....
nie mścij się, nie warto. dupek i cham, szkoda sił zużywać na takiego. najbardziej byś mu dogryzła gdyby zobaczył CIę teraz szczęśliwą z innym, wszelkie inne zagrywki na nim wrażenia nie zrobią. tacy są faceci. 

 

oj waaartooo :) zemsta jest słodka !

nigdy tego mu nie wybacze.... byl ze mna i z inna jednoczesnie... nigdy!

 

i tak wlasnie zrobie:D bede mega szczesliwa... z innym :D a on niech sie cieszy ta swoja maloletnia gówniarą.

jak sie o "Tym" dowiedzialam to pierwsza mysl: "zadzwon i opier.......ol" ale na szczescie kolezanki mnie uspkoiły! ale bym glupka z siebie zrobila ! no way ! :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.