- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2012, 19:49
23 kwietnia 2012, 20:07
Chcę odejść, tylko tak strasznie się boję, że nie dam rady bez niego, tyle razem przeżyliśmy..Nasze rodziny się znają. Myślę, żeby zrobić sobie "przerwę" w związku, ale to by było strasznie nie w porządku wobec niego i wiem, że go zranię.
23 kwietnia 2012, 20:07
23 kwietnia 2012, 20:08
Chcę odejść, tylko tak strasznie się boję, że nie dam rady bez niego, tyle razem przeżyliśmy..Nasze rodziny się znają. Myślę, żeby zrobić sobie "przerwę" w związku, ale to by było strasznie nie w porządku wobec niego i wiem, że go zranię.
23 kwietnia 2012, 20:11
23 kwietnia 2012, 20:12
23 kwietnia 2012, 20:13
23 kwietnia 2012, 20:13
Miałam identyczną sytuację. Pół roku dosłownie zmarnowane. Nie chodzi nawet o zapraszanie, płacenie, bo ja i tak zawsze płacę za siebie, ale o gest. O głupią propozycję chodź na spacer, pójdziemy do kina?, wpadnij do mnie. Nic, absolutnie. Wszystko zawsze u mnie. Nie warto tracić czasu na takiego faceta. Skoro nie potrafi się postarać na początku, później będzie tak samo. Nie łudź się. On się nie zmieni. Ja swoją znajomość zakończyłam. Bardzo to przeżyłam... Szkoda gadać, nie chcę do tego wracać. On bez jęku, bez pisku, odpuścił. A powinien szaleć... Głupia byłam i na siłę go chciałam trzymać przy sobie. Już nie wytrzymałam i kopnęłam go w tyłek. Odpuść sobie, to jest ten sam typ faceta. I pamiętaj, że facet zawsze, zawsze powinien zabiegać!Podejmij decyzję sama, ale uwierz mi, że nie warto.
23 kwietnia 2012, 20:14
Edytowany przez manru 23 kwietnia 2012, 20:15
23 kwietnia 2012, 20:24
23 kwietnia 2012, 20:26
Edytowany przez lenislawa 23 kwietnia 2012, 20:27