Temat: Czy miłość istnieje?

To jest dla mnie jak jakaś wielka, niewyjaśniona zagadka. Nie mówcie mi, że gdy jesteś zadowolona i czujesz się słit ze swoim misiaczkiem to znaczy, że łączy Was miłość. Pytam się zupełnie poważnie. Jeżeli nie ma miłości to co jest? Przyzwyczajenie? Żądza pieniądza? Czy chęć stabilizacji i z bezpieczeństwa? 
Jak nazwać miłość, co wtedy czuje człowiek, nie mylcie tego z zauroczeniem. 
Jestem z moim ??? chłopakiem ??? prawie 4 lata i nie wiem... Gdy patrze na niego coś czuję, ale co to? Czy to miłość? A jeśli to ona to skąd niby mam to wiedzieć? Ostatnio tyle w moim życiu pytań bez odpowiedzi. Gubię się w tym wszystkim. 
Koleżanki, pomóżcie!
Ja za mojego K. oddałabym zycie! Nie wyobrażam sobie życia bez niego, nie chce bez niego żyć! Kocham Go pomimo mimo wszystko, chociaż nie zawsze jest kolorowo.
Miłość- nie da się tego opisać. Ale jak będziesz zakochana-będziesz wiedziała, że to miłość, bez zbędnych pytań!
jeżeli wątpisz, to może u was to przyzwyczajenie? musisz się zastanowić, przepraszam, że to napisałam.


miłość. jak inaczej nazwać niesamowite połączenie dusz, dzielenie się razem radością i smutkiem, każdym uczuciem, przekazywanie myśli, chęć wspólnego zestarzenia się, poczucie, że to ta właściwa osoba i uczucie ze nie zamieniłoby się jej na żadną inną ? co to jest, gdy mężczyźnie oprócz  pożądania, zależy głównie na naszej duszy ? chce dogłębnie poznać, nie narzucać nic, a mimo chęci gotów ze wszystkim poczekać do ślubu ? gdy mówi, ze nigdy nie czul tego ? to nie przyjaźń, skolei pożądanie to część miłości. lub gdy cały czas chce się przebywać z tą jedną osobą? gdy przestaje nas obchodzić czy waży 50 kg czy sto , czy jest już stary czy nadal pieknie młody ? że bylibysmy z tym kims, nawet gdyby zachorował, umierał.  gdy w ogień skoczyłoby się za tym kimś bez zastanowienia? gdy  jest się gotowym być nieszczęśliwym nawet do końca życia, jeżeli tylko dawałoby się tym smutkiem gwarancję na szczęście drugiej połówki ? co to jest gdy trzyma ze sobą ludzi do końca życia i wciąż odkrywają siebie na nowo ? jest, to rzadkość, ale jest, większość to imitacje miłości. i może nie weźmiesz sb na serio słów jakiejś tam małolaty, ale ja wiem, ze wiem co mówię. tak jest. 
Miłości się nie da zdefiniować jednoznacznie ani zmierzyć. Miłosć ma wiele odsłon: milosc matki do dziecka, kobiety do męzczynzny, dziecka do rodziców itd, kazda jest inna na swój sposob i kazda jest indywidualna. Kazdy inaczej odczuwa milosc. Dla mnie to tak jak ktos napisał pragnienie dobra dla drugiej osoby, chęć ulatwienia jej wszelkich trudow zycia nawet kosztem wlasnego wysilku, chec dawania i dzielenia tym co się ma. Na milosc sklada sie wiele czesci: szacunek, pozadanie, zaufanie, wsparcie...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.