Temat: facet - tragedia?

Wiesz co mnie w nim irytuje jeszze? Taka sytuacja: nie wiadomo dlaczego za pralką od kilku dni pojaia się woda. Co on robi? Nic. Nie umie niczego naprawic.  Inny facet to by odsunął tę pralkę i próbował zoabczyc co jes chyba, nie?
On mi kazał włożyć tam szmatę. tyle.
a co Ty jestes? Ksiezniczka dwie Lewe Rece? Od kiedy faceta obowiazkiem jest znac sie na naprawie urzadzen AGD? Jak wiesz lepiej to sama sie tym zajmij, albo zadzwon po fachowca, ktory przyjdzie i naprawi. No chyba zenie radzisz sobie ze znajdowaniem informacji i obsluga telefonu. Moze do tego tez potrzebujesz sluzacego?
samotnyszarypies jak Ci tak przeszkadza Twój  facet i uważasz, że jest nieporadny to może powinnaś z nim zerwać? 
 Inni powiedza ze od tego jest hydraulik..czy elektryk-też zarobić muszą..i zarabiają na ciotach...


analogicznie - czy jak mam w domu gosposie, to Ona zarabia ne lesbie? (uzywam slow z Twojego wyszukanego slownika. Ciota, lesba i pewnie wiele innych perelek swiadczacym o Twoim szacunku do innych).
Jesli Ty uwazasz ze obowiazkiem mezczyzny jest byc hydraulikiem, budowlancem, majstrem budowy, elektrykiem, sluzacym, mechanikiem samochodowym itd itp, to pewnie uwazasz tez ze obowiazkiem kazdej kobiety jest tluczenie schabowych, jazda na mopie i rodzenie bacho?
Jak sie zyje w takim czarno-bialym swiecie? Nie, ja nie chce wiedziec, bo nie nisze klapek na oczach, ale dziwi, ze mlode kobiety sa tak zacofane i totalnie osadzone w partialchalnym modelu rodziny.
Samotnyszarypies-naczytałam sie juz twojego pamietnika,tematów na forum itd itp.
Wyrzuc dziada ze swojego serca i poszukaj pomocy dobrego psychologa,bo mysle ze samej ciezko ci bedzie dac rade

funnynickname napisał(a):

a co Ty jestes? Ksiezniczka dwie Lewe Rece? Od kiedy faceta obowiazkiem jest znac sie na naprawie urzadzen AGD? Jak wiesz lepiej to sama sie tym zajmij, albo zadzwon po fachowca, ktory przyjdzie i naprawi. No chyba zenie radzisz sobie ze znajdowaniem informacji i obsluga telefonu. Moze do tego tez potrzebujesz sluzacego?


ZAraz Ci mądralo podam nr konta - skad ja ma wziąć kasę na speca jak nie ma z czego zyc? A sterta prania jest codziennie - głównie Jego rzeczy.
Chcesz żrec schabowego - musisz umiec go zrobic. Analogicznie - chcesz prac, to wytrzyj wodę/napraw. A nie ze od razu głowa w drugą stronę i foch. I weź coś na uspokojenie bo jad Ci z gęby cieknie.
Szary pies jak ty się w ogóle wyrażasz? To jest publiczne forum czy jakiś chlew? Poszukaj profesjonalnej pomocy kobieto, bo sobie sama ze sobą nie radzisz!

funnynickname napisał(a):

 Inni powiedza ze od tego jest hydraulik..czy elektryk-też zarobić muszą..i zarabiają na ciotach...
analogicznie - czy jak mam w domu gosposie, to Ona zarabia ne lesbie? (uzywam slow z Twojego wyszukanego slownika. Ciota, lesba i pewnie wiele innych perelek swiadczacym o Twoim szacunku do innych). Jesli Ty uwazasz ze obowiazkiem mezczyzny jest byc hydraulikiem, budowlancem, majstrem budowy, elektrykiem, sluzacym, mechanikiem samochodowym itd itp, to pewnie uwazasz tez ze obowiazkiem kazdej kobiety jest tluczenie schabowych, jazda na mopie i rodzenie bacho?Jak sie zyje w takim czarno-bialym swiecie? Nie, ja nie chce wiedziec, bo nie nisze klapek na oczach, ale dziwi, ze mlode kobiety sa tak zacofane i totalnie osadzone w partialchalnym modelu rodziny.


Czytaj ze zrozumieniem. Napisałam wprost że to moje zdanie, i ciota -czyli chłop który nic nie potrafi, albo ma gdzieś mimo próśb-nie koniecznie gej, pedał czy lezba(nie wiem skąd ona Ci się tu nasunęła, pewnie masz bujną wyobraźnię) w moich oczach nie ma szacunku-brawo że akurat do tego doszłaś-zgadłaś czy doczytałaś?
Wiesz co to są różne umiejętności? albo posiadanie kilka takich? pewnie jesteś wyuczona w jednym kierunku,i pokazujesz swój szacunek do kobiet które są w domu, i świetnie gotują, są fajnymi mamusiami..i jeżdżą na mopie-co świadczy ze mają czysto w domu. A uwierz że nie każda nawet to potrafi i mają syf że aż wstyd.
Jak sie zyje w takim czarno-bialym swiecie? Nie, ja nie chce wiedziec, bo nie nisze klapek na oczach, ale dziwi, ze mlode kobiety sa tak zacofane i totalnie osadzone w partialchalnym modelu rodziny.


nie wiem jak sobie dajesz w takim radę:P i szczerze mówiąc mnie to nie interesuje. I zacofana to jesteś ty, bo nie każda chce pantoflarza który przybiegnie na tąpnięcie nogą, każda sobie wybiera takie życie w jakiej jest jej wygodnie..albo piszesz że ja chce by facet był .służącym-a potem o "partialchalnym modelu rodziny"..od kiedy to faceci byli służącymi?? miałaś jakąś inną historię? najepierw piszesz tak a potem sobie zaprzeczasz.
Jej ale dyskusja się wywiązała ja ze swoje strony dodam że jeśli nie stać was na fachowca, a twój facet nie umie naprawić pralki (nie każdy musi umieć wszystko) a nie masz się do kogo zwrócić to weź tą pralkę i do niej sama zaglądnij, mój tato był na jakimś zjeździe, była sobota wieczór a nam w domu szlag trafił pralkę, mama z babcią same ją rozkręciły okazało się że jakaś gumka czy coś tam poluzowało, po prostu widać było że uszkodzone, więc zrobiły prowizorkę a jak tata wrócił to już sobie tam poszperał. A pewnie jak się sama za to weźmiesz to facet widząc że się męczysz Ci pomoże.

zonamodna napisał(a):

Szary pies jak ty się w ogóle wyrażasz? To jest publiczne forum czy jakiś chlew? Poszukaj profesjonalnej pomocy kobieto, bo sobie sama ze sobą nie radzisz!


A Tobie co? Napisałam gdzieś wulgaryzm? To się uspokój, Nervosolu zażyj bo co niektóre zaraz zawału dostaną..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.