- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
2 kwietnia 2012, 13:25
dziewczyny co Was denerwuje w swoich, i nie tylko facetach/mężach? mnie najbardziej chyba denerwuje brak konsekwencji u mojego mężu,
a tak ogólnie to lenistwo i typ faceta któremu nic się nie chce, nigdzie wyjść, pojechać, cokolwiek zrobić.....
Edytowany przez gosiuniaaa 2 kwietnia 2012, 13:25
- Dołączył: 2011-04-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 238
2 kwietnia 2012, 18:46
imagugo napisał(a):
Że z mojej trwającej 5 minut wypowiedzi trafią do niego tylko dwa totalnie wyrwane z kontekstu słowa, przyczepia się do nich i odwraca kota ogonem, wrrr...albo teksty w stylu:On- 'bo Ty zawsze... coś tam coś tam" Ja -"to znaczy kiedy ostatnio? jakiś przykład? co masz konkretnie na myśli?"On- "a ty zawsze musisz mieć przykład! no po prostu zawsze tak robisz!"Ja- "no to choć raz mi przypomnij, kiedy tak zrobiłam"On- "No nie pamiętam w tej chwili, ale zawsze tak robisz!"Ręce opadają ;)
to tak jak mój!!!!!!!!!!!!!!! Z tym, że my większość rozmów przeprowadzamy na gg, bo mieszka za granicą, więc nawet gdyby chciał dowieść swojej racji, to znalazłby dowód w archiwum. A że racji nie ma, to nawet nie szuka, ale dalej się upiera, że jest tak, jak on mówi. Wrrrr ;[
Edytowany przez izaura.1990 2 kwietnia 2012, 18:48
2 kwietnia 2012, 18:48
Denerwuje mnie to, że czasem muszę go 10 razy poprosić zanim ruszy tyłek i np. rozwiesi pranie. Albo gdy muszę wstać następnego dnia bardzo wcześnie rano a ten siedzi do baaaardzo później nocy przed komputerem i mi przeszkadza w spaniu
2 kwietnia 2012, 19:10
Wkurza mnie u mojego M,że głośno mówi,a właściwie zawsze się drze,że w nocy szuka sobie jakiegoś zajęcia i się tłucze.To że zawsze
ma racje i trudno go przekonać,że jest inaczej.najbardziej wkurza mnie jednak,że nie mogę w domu nic przestawić ani przemeblować
bez jego zgody.Prezes musi wszystko zatwierdzić.
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 680
2 kwietnia 2012, 19:15
ich cholerny brak punktualności!
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
2 kwietnia 2012, 19:18
chcebycpieknaaaa napisał(a):
ich cholerny brak punktualności!
ooo tak. Mój się wiecznie spóźnia, a jeszcze często ja się przez niego spóźniam (czego nie cierpię), bo muszę poczekać aż Książe się zjawi ;)
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 kwietnia 2012, 19:22
Jeśli nie słucha tego co mówię i muszę wielokrotnie powtarzać.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
8 kwietnia 2012, 08:33
Nienawidzę jego zaraz/później...
I tego,że trzeba mu wszystko mówić/powtarzać, nie chce mu się samemu domyślić ;-) tzn. czasami tak,ale nie za często.