Temat: co Was najbardziej denerwuje w facetach?

dziewczyny co Was denerwuje w swoich, i nie tylko facetach/mężach? mnie najbardziej chyba denerwuje brak konsekwencji u mojego mężu,
a tak ogólnie to lenistwo i typ faceta któremu nic się nie chce, nigdzie wyjść, pojechać, cokolwiek zrobić.....
To, że się nie stara ;P I jak myśli, że jesteśmy już tyle czasu to będziemy razem zawsze :) Tego, że twierdzi, że i tak "nie schudnę", i tak "nie wytrzymam bez czekolady" itp ;P Normalnie w tyłek kopnąć, chociaż wiem, że specjalnie tak gada, żeby mnie wkurzyć ;P

osiadają na laurach jak już mają dziewczynę i trzeba dać im nieco kopniaka..;p no i mój to nie umie przyznać się do błędu tzn. ciężko mu to idzie
mnie denerwuje generalnie to , że niektórzy faceci są mniej silni niż kobiety... 
facet to facet... powinien mieć jaja a nie odwrotnie. 
Mnie denerwuje i boli to,ze nie potrafi sie przeciwstawic rodzinie- byly sytuacje,gdy jego rodzina bardzo chamsko sie do mnie odezwala,a on nie zareagowal. Ma b. wladcza matke i siostre, ktore zakrzycza doslownie kazdego, wiec on boi sie sie konfrontacji z nimi, tak bylo od zawsze. On nie rozumie, ze powinien zachowac sie jak facet i stanac po mojej stronie, mowi,ze one po prostu takie sa i ja sama powinnam sobie z nimi wszystko wyjasnic. Chyba podchodzi to pod malo meskie zachowanie.
Wkurza mnie to, że nie dba o swoją dietę. Nie zrobi sobie kanapki do szkoły. Jak proszę o herbatkę, to zrobi tylko dla mnie bo dla siebie mu się nie chce, mimo, że chętne by wypił ;) Jest po prostu leniwy, ale tylko dla siebie. 
Że z mojej trwającej 5 minut wypowiedzi trafią do niego tylko dwa totalnie wyrwane z kontekstu słowa, przyczepia się do nich i odwraca kota ogonem, wrrr...
albo teksty w stylu:
On- 'bo Ty zawsze... coś tam coś tam"
Ja -"to znaczy kiedy ostatnio? jakiś przykład? co masz konkretnie na myśli?"
On- "a ty zawsze musisz mieć przykład! no po prostu zawsze tak robisz!"
Ja- "no to choć raz mi przypomnij, kiedy tak zrobiłam"
On- "No nie pamiętam w tej chwili, ale zawsze tak robisz!"
Ręce opadają ;)

kitty104 napisał(a):

niunia322 napisał(a):

to ze jak go o cos prosze to slysze : zaraz,za chwile,potem...jak coś do niego mówie to niby odpowiada a potem wychodzi na jaw ze wcale nie słuchał....
mnie już od tego słowa "zaraz" już  krew zalewa......
oj tam, ja tez tak zawsze do wszystkich mowie
Ze jesteśmy ze sobą już 2 lata a on nadal nie wie, że jak mówię NIE tzn. TAK! Niiigdy sie chyba tego nauczy ;p
mnie wkurza takze to jego zaraz ,za chwile , potem no i odkurzacz stoi juz w przedpokoju 4 dzien!!!!! a mial odkurzac od razu ,ale ja zrobilam strajk i nie robi totalnie nic , niech zobaczy ze jak  sam po sobie nie sprzatnie to bedzie bajzel,mam dosc sprzatania po nim...
Pasek wagi
mnie drażni to, że związek nie stanowi dla nich żadnej wartości
jak słyszę teksty, że 100 km od domu przygodny seks nie jest zdradą to ręce i cycki mi opadają

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.