- Dołączył: 2012-03-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1229
29 marca 2012, 22:49
Cześć wszystkim :)
Mam pytanie na temat mojego związku. Jestem z chłopakiem prawie rok, wiadomo jak to w związku bywa są kłótnie, ale ogólnie jest nam ze sobą dobrze. Bo jak mówią "jak jest za dobrze, to nie jest dobrze" :) Ale mam pewien problem. Staramy się widywać jak najczęściej, ale czasem ja albo on nie mamy czasu. Jeżeli nie widzę się z nim kilka dni, 2 albo 3, czasem nawet 1 wystarczy. To tracę caly humor. Nie mam na nic ochoty i na wszystko narzekam. A on potem się złości, że marudzę. W sumie jak się z nim widzę to potrafię się na niego lekko "obrazić" za to, że nie chce mnie przytulić w pewnym momencie, albo pocałować. Smuci mnie też, że prawie nigdy nie mówi mi, że mnie kocha. Sam twierdzi, że nie jest wylewny jeśli chodzi o słowne wyznawanie miłości. Zdarza mu się to rzadko.:( Wydaje mi się, że strasznie to wszystko wyolbrzymiam. Staram się tym nie przejmować, ale długo nie wytrzymuję. Czy wy też tak czasem macie? Czy ze mną jest coś nie tak?
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
29 marca 2012, 22:53
hmmmm jak poznalam mojego meze to moze zdarzyły sie z 2 dni w ktorych sie nie widzielismy. ja i on usychalismy wrecz z tesknoty. teraz jestesmy po slubie i czasami mnie wkur.ia,ale caly czas mi go brak ,. :) i ja pierwsza wyznalam mu milosc i dalej mowie to czesciej. ale nie czuje sie zle :) jestem na tyle dlugo i blisko z moim mezem,ze spokojnie mu mowie,ze za rzadko mi mowi ,ze mnie kocha.. poprawia sie, ale charakter to charakter :):)
29 marca 2012, 23:07
Wiem o czym mówisz, tylko że u nas działa to w dwie strony jak się nie widzimy (a było to z 8 miesięcy temu) to oboje marudziliśmy jak stare ciotki, ale mój to właśnie taki wylewny jest, z 10 razy na dzień powie że kocha itd. W końcu uzależniliśmy się na tyle od siebie że całą zimę on przyjeżdżał do mnie na mieszkanie studenckie (80 km od niego) zaraz po pracy i rano o 4 wyjeżdżał do pracy no ale się zesrało i się autko zepsuło i trzeba było sprzedać i czekamy na razie na nowe, więc teraz ja się poświęcam i walę codziennie na uczelnie 80 km a później wieczorem wracam kolejne 80. Facet rzadko umie mówić o uczuciach za to na pewno to okazuje, wbrew pozorom wg faceta nawet naprawienie kapiącego kranu to dowód miłości (tak gdzieś wyczytałam :D) więc staraj się nie przejmować, a jednocześnie mów mu często że go kochasz, przytulaj itd może się nauczy :*
- Dołączył: 2012-03-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1229
29 marca 2012, 23:14
mówię mu często ;d przytulam :D on właśnie np. za dowód miłości uważa to, że jak siedzę to on położy głowę na moich kolanach i śpi ;d twierdzi, że on się właśnie przytula a to, że śpi oznacza, że mi bezgranicznie ufa ;D
29 marca 2012, 23:14
foch o nic to najsłynniejszy foch
29 marca 2012, 23:18
unodostress napisał(a):
foch o nic to najsłynniejszy foch
- Co ci jest?
- nic <foch> :D:D:D
Lucja widzisz, czyli cię kocha :D Rób tak dalej może w końcu załapie :D A poza tym mów że lubisz jak ci to mówi i że jest przy tym tak cholernie seksowny :D (ja zawsze mówiłam mojemu że jest strasznie seksowny jak gotuje :D efekt? od kuchni go granatem nie oderwiesz) :D
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
29 marca 2012, 23:25
zajmij się czymś to przestaniesz tak fiksować na jego punkcie
- Dołączył: 2012-03-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1229
29 marca 2012, 23:28
haha :D Elviska mój reaguje na takie komentarze trochę dziwnie ;d najpierw się czerwieni, robi głupie miny a potem i tak wykonuje takie czynności dumny jak paw :D ale jakoś z tymi wyznaniami to musi się strasznie namyślić, żeby się odważyć. nawet wygląda wtedy jakby się wstydził. no chyba że jest pijany
wtedy nie ma nic innego do powiedzenia
- Dołączył: 2012-03-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1229
29 marca 2012, 23:29
manru napisał(a):
zajmij się czymś to przestaniesz tak fiksować na jego punkcie
ależ zajmuję się :) gdy on nie ma czasu wychodzę ze znajomymi, uczę się albo coś innego ;) nie ma tak, że siedzę i się nudzę i myślę tylko o nim. po prostu smutno mi bez niego i tęsknie za nim ;x