- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
22 marca 2012, 00:06
.
Edytowany przez naturminianum 19 lutego 2013, 13:33
- Dołączył: 2011-10-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 967
22 marca 2012, 11:59
kurcze bardzo trudne pytanie bo niby nic złego sie nie dzieje i niby wiesz o wszsytkim, on nie ukrywa ze pisze na fb, rozmwaia o niej bez ogródek, facet ktory ma coś na sumieniu próbowałby ukryć ich relacje, nie rozmawiac o niej, bron boze sie do niej nie usmiechać przy Tobie, a moze sie myle......ale z drugiej strony w taki sposób sie własnie zaczyna fascynacja drugim człowiekiem, masz ochote z nim spedzac czas, rozmawiac smiac sie.....od fascynacji do seksu jest bardzo krótka droga i tutaj zaczyna sie problem.....
22 marca 2012, 12:09
Podejrzane napewno bym tego tak nie zostawiła bo coś tu smierdzi:)
22 marca 2012, 12:44
na pewno bym na to (ostro) zareagowała.
pomijam już fakt, że jestem straszną zazdrośnicą, ale dla mnie byłoby dziwne, gdyby mój narzeczony nagle zaczął zachowywać się tak w stosunku do jakiejś swojej koleżanki. owszem, czasem do jakichś pisze, ale głównie w jakiejś konkretnej sprawie, z koleżankami z pracy ma bardzo dobre stosunki, ale nie wyobrażam sobie, żeby mógł pisać do nich smsy, rozmawiać na fb..
kazałabym mu wyjaśnić.
i bardzo wyraźnie zaznaczyłabym, czego sobie nie życzę.
22 marca 2012, 12:51
Powiem tak... mój były miał przyjaciółkę, z którą się świetnie dogadywał. Nie miałam z tym problemu, bo sama przecież mam kolegów itd. Ale nagle z koleżanki zrobiło się coś więcej i zdradzał mnie z nia pół roku (nie przeszkadzało mu to, że była ode mnie i od niego 9 lat starsza!!!!!!!!) Zainteresowałabym się tym na Twoim miejscu. Nie nachalnie, bo się facet wkurzy, ale np. zaproponuj, żeby wpadła czy coś, żebyś mogła ją poznać. Ja jak mojemu to zaproponowałam to się wykręcał i powoli wyszło szydło z worka... Powodzenia!
- Dołączył: 2007-04-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 964
22 marca 2012, 13:25
łoj, nie spodobałoby mi się to :/
- Dołączył: 2010-04-10
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 2750
22 marca 2012, 14:05
Wlasnie przez takie kobiety jak wiekszosc z Was rozpadaja sie fajne przyjaznie damsko-meskie.
Jak kolezanka zajetego faceta nigdy nie przekraczam granicy, zazwyczaj to ci koledzy do mnie pierwsi pisza.
Zrozumcie, ze mozna sie z kims kumplowac I TYLE.
22 marca 2012, 14:17
Uuuuuuuuuuu na pewno nie siedziałabym spokojnie :)
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
22 marca 2012, 15:31
.
Edytowany przez naturminianum 19 lutego 2013, 13:30