- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 596
21 marca 2012, 23:43
no właśnie, jak? Kochanie. :)
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
22 marca 2012, 12:56
ja tez najbardziej lubię po imieniu,choć ma kilka takich swoich autorskich ale nie będę tu cytować : D najbardziej nie mogę się doczekać naszej ślubnej przysięgi,ciekawe jak mu to wyjdzie : )
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
22 marca 2012, 13:02
Piękna :D Od zawsze tak do mnie mówił i tak mi się dobrze kojarzy :) Teraz trochę się przerzucił na Kochanie, ale i tak wolę Piękna ;)
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Houstontx
- Liczba postów: 1266
22 marca 2012, 13:15
Polly, sweetheart, honey, babe, wszystkie lubie ;)
22 marca 2012, 13:27
Misio :)
a czasem Mietek
zresztą, różne mamy kody na różne okazje
- Dołączył: 2011-12-30
- Miasto: Alicante
- Liczba postów: 1665
22 marca 2012, 13:29
Kotq, kochanie, olusiu, olu, złośnica: P
- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
22 marca 2012, 13:32
cancri napisał(a):
eee.Kurdę, mój nazywa mnie najczęściej Głodomorrą i Pasztetem ;-)
ja lubiłam Słoneczko (dość pospolite, ale podobało mi się), często byłam też Rambo (jestem troszkę zaczepna ;p )
do dziś pamiętam 'Myszo' --> nie mam zielonego pojęcia skąd to mu się wzięło, ale nie cierpiałam tego...
22 marca 2012, 13:33
Słońce, Kotek, bebe ( bardzo to lubię!)
Jak czymś go zaskoczę, to' mała diablica' ( jeszcze nikt mnie tak nie nazywał)
Jak po imieniu to tylko zdrobniale. ;))
22 marca 2012, 13:36
Kituś albo nazecona. O, i jeszcze szuja
Edytowany przez karwaja 22 marca 2012, 13:36
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2614
22 marca 2012, 13:36
mój rzadko kiedy mówi do mnie po imieniu :)
najczęściej jest "żuku", "kotek", "kochanie" i ostatnio "bąbel"(co jest o tyle dziwne, że wyrośnięta ze mnie dziewoja - 175 cm :D ).Zawsze bardzo mi się podobało "żaba" ale jakoś nie weszło mojemu w nawyk nazywanie mnie w ten sposób .