Temat: Lubię, gdy mówi do mnie...

no właśnie, jak? Kochanie. :)
Pasek wagi
po imieniu bo mój ukochany śmiesznie wymawia moje imie ^^ 

mustafa1988 napisał(a):

Kokobello napisał(a):

mój mówi Mała :D na co odpowiadam mu "mała to jest Twoja pała, ja jestem niska " :D:D ale długa historia jest tego powiedzonka więc zawsze się z tego śmiejemy :P :) 
... jeśłi mogę wtrącić :D nie ze złośliwości oczywiście.... znam dokończenie tego powiedzonka heheheh. Tzn koleżanka odpowiedziała w ten sposób koledze brata (tzn tak jak napisałaś) a ona jej na to.... "i bierzesz to py...ska" :DWiem, ze to wulgarne....
 
tak to zakończenie też znam :P:P

KOTEK.

Dodam, że bardzo często to mówi i to kilka razy pod rząd, zupełnie bez przyczyny i z takim uroczym akcentem.

'kolega' mówi do mnie Myszko :D Mam nadzieję że przyszły chłopak
A mój to własciwie bezosobowo albo po imieniu chociaż rzadko, a w smsach zazwyczaj kotku, a jak jestem na niego zła to mówi dziubku, dziubuś...
Mój sobie wymyślił, że przypominam łasicę i od tej pory jestem jego Łasiczką - rozczula mnie to w jego ustach. Słyszałam już Szpaczka/Szpaka oraz Dziwoląga i też mi się podoba   
Ale lubię też, kiedy do mnie mówi pełną formą imienia, śmiesznie mu wychodzi wymowa "Joanno", jak nikomu innemu. 
Za dużo tego :) wszystkie pieszczotliwe określenia z jego ust w moją stroną uwielbiam.
Pasek wagi
jak zdrabnia moje imie na swoj sposob ;)
myszko :)
lubię być niunią i kotkiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.