Temat: przeciwieństwa się przyciągają? jak jest u was?:)

Chciałam zapytać jak jest u was , czy to prawda ,że przeciwieństwa się przyciągają, myślicie ,że istnieje taka zależność? chodzi mi o waszych partnerów ,mężczyzn z którymi sie spotykałyście, czy to jest tak ,że szczupli faceci wolą kobiety o pełniejszych kształtach, a grubsi mężczyźni drobniej zbudowane kobiety (to samo tyczy się pań :)? Chodzi mi również o charakter ,macie podobne do swoich połówek czy raczej wręcz przeciwnie?

 

ja i mój maż to niebo i ziemia. Ja wygadana, czasem wredna, za głośna mowie co mi silna na język przyniesie
wszędzie mnie pełno radosna uśmiechnięta a on jest przeciwieństwem tego co napisałam
 ale kochamy sie
i uzupełniamy się nawzajem. Ja jego rozruszałam a on mnie wyciszył 
ale łączy nas tez wiele rzeczy np. oboje dużo pracujemy lubimy porządek kochamy muzyke

Puckolinka napisał(a):

ja i mój maż to niebo i ziemia. Ja wygadana, czasem wredna, za głośna mowie co mi silna na język przyniesiewszędzie mnie pełno radosna uśmiechnięta a on jest przeciwieństwem tego co napisałam ale kochamy siei uzupełniamy się nawzajem. Ja jego rozruszałam a on mnie wyciszył 


u mnie jest dokładnie tak samo :)
jeśli chodzi o wygląd to wydaje mi się ze coś w tym jest, ja jestem malutka a mój facet wysoki, ja jestem dość okrągła a mój facet szczuplutki :) może dlatego że dwa kościotrupy by się o siebie obijały kościami ? ;> albo odwrotnie ? ;) z charakterem to już różnie bywa, u mnie w domu się zawsze mówiło że dwa takie same charaktery się nigdy nie zgodzą :D ale mówi się że "trzeba być trochę podobnym żeby się zrozumieć i nieco różnym by się kochać" ;) ja mam podobny charakter do mojego mężczyzny i w sumie nieczęsto się kłócimy więc z charakterem to różnie. Ale nigdy nie wolno generalizować bo każdy ma inny gust i lubi co innego i może to nie mieć nic wspólnego z własnymi kształtami lub charakterem :)
Mój chłopak chudzielec (186cm i 72-73kg), ja widać po pasku, że jestem tutaj jego przeciwieństwem w wyglądzie (168cm i 98kg) i widząc jego byłe wiem, że lubi bardziej okrągłe.
Mój tata również chudzina a mama to co ja.
Brat taty to jego przeciwieństwo czyli mocno otyły, a jego żona chudsza od mojego chłopaka.
Coś z tymi przeciwnościami musi być
o dziwo ja i mój facet to hm pokrewne dusze. te same poglądy, charaktery podobne, oboje uparci jak nie wiem co ;d nigdy nikt nie ustępuje ;d kłótliwi też, ale potem jakoś zgoda sama z siebie wychodzi :D
a co do wyglądu xd niebo i ziemia ;d on wysoki, szczupły blondynek ;D może dziwne skojarzenie, ale typowa aryjska uroda... a ja pulchna, przeciętna brunetka :D ważne, że nam ze sobą dobrze ;D
Z mojego punktu widzenia to jest tak, że ja swoją dziewczynę jak zobaczyłem pierwszy raz to porównywałem "klasą" o ile mogę tak powiedzieć. Czyli wymiarami była podobna do mnie oczywiście była chudsza ale ciała mieliśmy podobne. A jeśli chodzi o przeciwieństwa to owszem przyciągają się.... Ja i moja dziewczyna jesteśmy zupełnie inni moja dziewczyna lubi oglądać mecze piłki nożnej ja nie, moja dziewczyna czasem się lubi kłócić a ja nie... Jest tego więcej ale dużo rzeczy jest przeciwnych a mimo to się kochamy:)
Pasek wagi
jeśli chodzi o wagę to akurat jesteśmy podobni nadwagi nie mamy ale na anoreksje tez nie cierpimy
wyglądam nie jesteśmy podobni ale różni też nie. oboje jesteśmy szczupli.. ale charakterem i upodobaniami to już dwa różne światy;p on humanista, ja - umysł ścisły, on wesoły otwarty, ja wycofana i trzeba ze mnie dużo rzeczy wyciągać.. dużo gada jest jak słońce w deszczowy dzień, a ja z kolei bardziej stąpam twardo po ziemi :) jestem pewna że szukałam w Nim wszystkiego tego czego sama nie mam, tych cech które mnie uzupełniają;) w wielu chwilach mam wrażenie że jest tym czego mi brakuje ;) jak w puzzlach różni a jednak pasujący hah;D
Moim zdaniem podobieństwa się przyciągają.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.