Temat: Kopenhaska....

Jak robilam sobie ''kopenhaska'' to jak mi cos upadlo na ziemie, to nachylilam sie po to, ale ciezko bylo sie podniesc :)))
Tam jest jedzenie, czlowiek nie jest taki glodny, tylko kalorii w niektore dni tak malo, ze nie ma energii.
Schudlam 6 kg, jojo nie bylo. W miesiac po zaszlam w ciaze, do konca ciazy przytylam 5 kg. Martwilam sie troche, bo mysle, ze organizm jest jednak wyczerpany po takiej diecie, ale wszystko bylo w porzadku.
Plusy: na pewno pozwala zrzucic pare kilo, zoladek kurczy sie,
Minusy: oslabienie, brak energii, monotonia
Jak pisala agusiamamusia - dobra moze na poczatek, zeby zobaczyc efekt, zeby sprawdzic sie czy rzeczywiscie jestesmy w stanie odmowic sobie czegos spoza planu posilkow.
NIE DLA DZIECI - to z pewnoscia!

hahaha

ani dukan ani kopenhaska nie sa dobrymi dietami

Stosowałam kopenhaską  wzorem mojej znajomej, która fajnie się na niej odchudziła i unormowała tryb żywienia.Zauważam następujące plusy i minusy:
Minusy
- nie jest to dieta dla osób bardzo aktywnych fizycznie, można łatwo zasłabnąć
- jeśli ktoś nie ma samozaparcia, to będzie mu bardzo ciężko przy takim doborze składników (brak soli i minimalna ilość pieczywa) i ograniczonej kaloryczności
- po tygodniu już nie można patrzeć na niektóre produkty
- wegetarianie będą mieć problem, bo białko mięsne to podstawa ( naturalna L-karnityna,)
- na diecie traci się głównie wodę, więc nie jest to prawdziwe chudnięcie
- Jeśli ma się jakieś problemy zdrowotne raczej jest niewskazana
- Ryzyko efektu jojo, jeśli po jej zakończeniu nie zmieni się trybu odżywiania
- nie powinno się jej powtarzać zbyt często, zalecane- co dwa lata, coś w tym jest bo po roku próbowałam ponownie i nie dałam rady wytrzymać 13 dni ( a może mój organizm się bronił bo chciałam jeszcze bardziej schudnąć)
- człowiek ciągle myśli o jedzeniu

Plusy( uwaga piszę o moim przypadku i przypadku znanej mi osoby na tej diecie, każdy organizm reaguje inaczej!)
- ponieważ przez cały okres jej trwania nie spożywa się soli ani produktów przetworzonych, nasz układ pokarmowy może "odpocząć" od tej chemii
- po zakończeniu diety ma się wyczulony smak i nie trzeba dodawać już wegety czy jednego z jej składników -soli ( zatrzymują wodę i sprzyjają nadciśnieniu), to samo dotyczy cukru
- dieta nadaje się jako etap przejściowy między niezdrowym odżywianiem a zdrowym trybem życia, pomaga wyćwiczyć pewne nawyki , a zwłaszcza zniwelować podjadanie, ale oczywiście tylko przy odpowiednim samozaparciu i chęci zmiany
- dieta zmniejsza żołądek , potem nie ma potrzeba tak dużych porcji
- ponieważ liczba posiłków jest ograniczona, człowiek bardziej celebruje to co ma do zjedzenia i je bardziej uważnie
- jeśli ktoś uwielbia mięso i zielone warzywa, to dieta dla niego
- lecą też centymetry ( mi w udach i na brzuchu najbardziej)
- efekt utraty kilogramów i centymetrów można utrzymać, jeśli się spożywa małe porcje i dobiera zdrowe produkty, a jednocześnie się rusza ( ja rozpoczęłam regularny jogging po jej zakończeniu)
- węglowodany, zwłaszcza pieczywo smakuje i pachnie potem wspaniale
- spadki wagi są różne- ja zjechałam 3 kg, moja znajoma 8 kg

Prawda 13 dni dziwacznego menu a tak naprawde po jej zakończeniu  nie wiadomo co dalej ... jeśli wracamy do normalnego trybu odżywiania wracają nam zgubione kilogramy x 2 ;/ bo ta naprawde ta dieta psuje nam metabolizm .. co innego dukan ;) ma jasno określone reguły do końca życia ;) i jeśli ktoś przestrzega zasad to uważam ze nie bd miał później żadnych efektów jojo  problemów z nerkami itd ;D

Obie bardzo szkodzą - jeśli się wyklucza całe grupy produktów z diety, to nie jest zdrowo. Kopenhaska wyniszcza, a Dukan psuje nerki. I obie nie uczą dobrych nawyków. Do dupy, i tyle :P
Znacznie lepiej jest przejść na zdrową, zbilansowaną dietę, przestać wpieprzać tłuste mięso, słodycze itp, ćwiczyć - i wtedy się chudnie na stałe.

dlaczego tak bronicie tej diety kopenhaskiej robicie badanie wiecie że na 100% nie grozi zdrowiu, 8 dzień poczekaj miesiąc dwa i wtedy powiedz czy ta dieta aby na pewno Ci pomogła. schudnąć10 kg w szybkim tępię  to nie trudne ale utrzymać wagę, być zdrowym i zdrowo żyć to jest prawdziwa dieta. Dieta to nie tylko tydzień dwa wyrzeczeń a potem heja na żarcie  tylko sposób odżywiania na całe życie. I takie jest moje zdanie. 

Zgadzam się. Kopenhaska to dieta dla nienormalnych (bez obrazy dla kogokolwiek) Czy nie lepiej jeść i chudnąć? :)

Dieta to zmiana nawyków na zawsze, a nie na 12 dni. Zdrowa dieta jest wtedy, gdy jesz tak jak będziesz po odchudzaniu. Reszta to bezsens.