Temat: Kopenhaska....

hej dziewczyny w dzien dobry tvn  rozmawiaja o odchudzaniu i miedzy innymi o tej diecie ze jest bardzo zla bo sie nic nie jada w sumie i sie jest nerwowym caly czas co wy na to...
Swoje odchudzania zaczęłam dwa miesiące temu właśnie od diety kopenhaskiej,  schudłam na niej 6 kg. Potrzebowałam szybkiego efektu, żeby się nie zniechęcić i tak było, każdy dzień przynosił coraz mniej na wadze.W ciągu dnia nie chodziłam głodna, choć najgorsze były wieczory, ale żeby nie myśleć o głodzie kładłam się wcześniej spać. Wytrwałam te 13 dni. Teraz jestem na Sile Błonnika z Vitali i chudnę tak jak w założeniach ok 1 kg tygodniowo. Więc chyba z moim metabolizmem wszystko w porządku.
mi spada 2 i pol kilo miesiecznie przy intensywnych cwiczeniach i diecie :)

kawaZEstarbucksa napisał(a):

prawda jest taka ze mało ktos dostosowuje sie do tej diety !!!! znam duzo dziewczyn ktore jedza jeszcze mniej niz jestw tej diecie napisane!!!!! (i mysla ze schudnac wiecej i szybciej) stad te problemy. ta dieta przeprowadzona dobrze ma włansie polepszyc metabolizm  ale wy wszyscy przeciez wiecie lepiej prawda????? ................................. dzis mam 8smy dzien...poszło juz 4 kilo. dziekuje.
Tak dokładnie masz racje poprawić metabolizm, zmniejszyć żołądek i oduczyć podjadania - chudnięcie to efekt uboczny. 
A że ktoś zamienia sobie wołowinę na schab i myśli że wszystko ok jego sprawa - a potem że jojo, że matabolizm, że witaminy.
W ogóle wieprzowiny nie powinno się jeść a już na pewno nie na diecie..... 
zobaczymy kiedy wroca- ja bylam na niej jakies 6 lat temu, dotrwalam do 9 dnia, skonczylo sie na wymiotach krwia (stosowalam sie dokladnie do zalecen)
Kochana odchudzałam się na tej diecie mając jakieś 13, 14 lat i to był mój największy błąd dzięki tej diecie zatrzymała mi się miesiączka, przyplątała choroba no i pozostają mi tabletki do końca życia które wywołują miesiączkę... ale i tak większość osób wierzy, że ta dieta poprawia metabolizm itd.

ZjadlamTecze napisał(a):

Kochana odchudzałam się na tej diecie mając jakieś 13, 14 lat i to był mój największy błąd dzięki tej diecie zatrzymała mi się miesiączka, przyplątała choroba no i pozostają mi tabletki do końca życia które wywołują miesiączkę... ale i tak większość osób wierzy, że ta dieta poprawia metabolizm itd.
kto ci pozwolił być na diecie w tak młodym wieku ... bo nie wierzę że sama stek piekłaś ...

aeroplane napisał(a):

zobaczymy kiedy wroca- ja bylam na niej jakies 6 lat temu, dotrwalam do 9 dnia, skonczylo sie na wymiotach krwia (stosowalam sie dokladnie do zalecen)
przepisów w sieci krąży tyle że ooooo .... Jaki był powód wymiotów .. masz wrzody... sprawdziłaś..

agnes1984s napisał(a):

MŻ najlepsza plus ćwiczenia :)

otóż to! na pewno jest to najzdrowsze :)
ja jestem na Dukanie i czuję się lepiej niż na mż bo tam nie miałam kontroli za bardzo nad tym co jem, i tak nie jadałam warzyw itd wiec postanowiłam na dukana zejść i w dwa mies zrzuciłam 12kg, lekkimi ćwiczeniami. I czuję się jak motylek mimo kilosów którew jeszcze mam:) Ale powiem jedno. Ciężko się żywić lightami i  czystym mięsem. Już mi sie wracaca, jest po porstu zbyt monotonna jak dla manie, tu się zgadzam. Dlatego jeszcze 10kg na Dukanie i wchodzę w III fazę ale z kalorycznością 1200 i ćwiczac codziennie choć po pół godzinki :)
Kopenhaska to ta z tartą marchewką, jajkami, stekami i kawą? Straszna jest! Kiedyś sobie wydrukowałam cały plan z zamiarem przejścia na nią, ale zdążyłam poczytać jakieś forum i zrezygnowałam. Monotonna i głodowa. Nic dobrego, a wiadomo, że organizmowi trzeba dostarczać wszystkiego. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.