- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
19 marca 2012, 21:36
Jak odciąć "pępowinę" mężowi dla którego na pierwszym miejscu jest matka a dopiero póznniej ja??? ja nie mam własnego zdania:( mogę podać tysiąc przykładów....garnitur wybierała mama oczywiście jego....kupiłam naklejki na alkohol to ona nie bo to muszą być kokardki....nie liczy się moje zdanie....czuję się jakbym miała podcięte skrzydła:( wczoraj miałam problem więc on powiedział ze to moje problemy tzn bardziej jego mama to powiedziała i pojechał sobie....i zerowy kontakt jedna noc bez niego teraz druga....napisał teraz Kocham Cię i co to ma rozwiązać wszystko???Boję się o nas....on powinien mnie wspierać...moje problemy powinny być jego problemami...jak sobie z tym radzić???
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
19 marca 2012, 21:40
jesli podczas przygotowań ślubnych (bo rozumiem, ze tu się pojawił problem kokardki/naklejki) - to znaczy, ze masz jeszcze czas się wycofać, odwołac imprezę
tylko sie musisz sama zastanowić i sama podjąc decyzję, ze świadomością wszystkich życiowych konsekwencji
- czy zostawiasz maminsynka u mamusi ?
- czy bierzesz ukochanego mężczyzna z całym dobrodziejstwem inwentarza, z wadami i z mamusią ?
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
19 marca 2012, 21:41
dlaczego pojachal? on musi odciac.
gadalas z nim o tym?
Edytowany przez 20mniej 19 marca 2012, 21:42
19 marca 2012, 21:42
i Ty chcesz wyjść za niego za mąż??? O_o
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto:
- Liczba postów: 1016
19 marca 2012, 21:44
Sory ale ja nie potrfiłabym być z kimś kto nie ma najmniejszej ochoty na kompromisy. Zastanowiła bym się czy on mnie wogóle kocha.
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
19 marca 2012, 21:46
Cos mi sie wydaje ze to jedynak
Wspolczuje,widac ze Jego mamusia to tez niezle ziolko.A mieszkacie wszyscy razem?
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
19 marca 2012, 21:47
Buckaroo napisał(a):
i Ty chcesz wyjść za niego za mąż??? O_o
To już jest mój mąż...jego rodzice stracili juz syna który popełnił samobójstwo może to przez to tak się boją nie wiem....Nie porzucę mężczyzny którego kocham dla złej teściowej....tylko jak mu to delikatnie powiedzieć on jest wrażliwy a nie jest maminsynkiem....chyba nie
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
19 marca 2012, 21:50
Semfura napisał(a):
Cos mi sie wydaje ze to jedynakWspolczuje,widac ze Jego mamusia to tez niezle ziolko.A mieszkacie wszyscy razem?
nie jedynak;) ma brata a drugi tak jak pisałam wcześniej popełnił samobójstwo i może stąd ta troska.....nie wiem tak sobie to tłumacze.....teść jest inny....teściowa hmmmm jak sie jej nie sprzeciwię też jest dobra...Chodzi o to jak mu to wytłumaczyć tak żeby nie pomyślał że np nie lubię jego mamy...
- Dołączył: 2009-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 658
19 marca 2012, 21:57
Bezwzględnie musisz już teraz ustalić z nim jasno priorytety. Najważniejsza dla niego masz być ty. Dalej wasze dzieci, a nastepnie wasze rodziny, przyjaciele itd. Jeśli twój partner widzi to inaczej to lipa. Nie ma szans na szczęśliwe małżeństwo. Jeśli jesteś wierząca to napewno wiesz, że nawet nasza wiara stawia żonę przed matką. Powodzenia.
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
19 marca 2012, 21:58
gadalas znim o tym wczesniej?