- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2012, 09:50
18 marca 2012, 10:37
wydaje mi się, że on chce tego ślubu bo jego rodzina tego chce. póki nie chcieli to i on nie chciał, a jak nagle jest parcie z jego strony to i jemu się zachciało
Hmm no nie do konca, wczsniej tez o tym wspominał, ale z czestotliwoscia raz na pare miesiecy.
Ostatnio w grudniu wypalił,ze woli odkładac kase na konto niz wydawac na biezaco bo odkłada na nasze wesele....
Ale wtedy zgasiłam go od razu i na 2 miesiace przystopowął.
Mnie sie wydaje po prostu ze po mojej reakcji on boi sie zagadac i zwala ,,ciezar" na np, mame, dziadków ze to oni chcą TEZ..;/
ale lipa;/
18 marca 2012, 10:38
18 marca 2012, 10:44
Hmm no nie do konca, wczsniej tez o tym wspominał, ale z czestotliwoscia raz na pare miesiecy.Ostatnio w grudniu wypalił,ze woli odkładac kase na konto niz wydawac na biezaco bo odkłada na nasze wesele....Ale wtedy zgasiłam go od razu i na 2 miesiace przystopowął.Mnie sie wydaje po prostu ze po mojej reakcji on boi sie zagadac i zwala ,,ciezar" na np, mame, dziadków ze to oni chcą TEZ..;/ale lipa;/
18 marca 2012, 10:52
Nie sadziłam ze sytuacja 365dni pozniej zmieni sie o 180st.
W życiu co chwilę coś się zmienia ;)
.Po prostu juz mu nie ufam
Zaufanie to podstawa, bez zaufania nie zbudujesz żadnego trwałego związku.
i nie chce sie wiazac na stale
Więc się nie wiąż.
ale presja JEgo i tej całej Naszej Rodzinki
To Twoje życie czy Jego/Twojej rodzinki?
Co mam robic??
Niestety tu nikt na forum nie powie Ci co masz robić, sama musisz o tym zadecydować, każdy może pisać co on by zrobił na Twoim miejscu, ale nikt z nas na Twoim miejscu nie będzie.
Najchetniej całe zycie zyłabym w wolnym zwiazku, ,,ale przeciez to nie wypada"
Wszystko wypada, nie wypada to się tylko przejmować, czy wypada ;)
18 marca 2012, 14:17
Edytowany przez daisy1989 18 marca 2012, 14:17
18 marca 2012, 18:22
Hehe daisy. No piopatrz! Pamiętam jak dziś Twoje posty z zeszłego roku jak to strasznie chcesz wyjść za mąż za swojego faceta a tu popatrz :D. Normalnie poprawiłaś mi dzisiaj humor :D. I nagle nie chcesz za niego wyjść? Za tą Twoją wielką miłość? Czyli, że co? Że chciałaś być jego żoną tylko dlatego, żeby podnieść sobie samopoczucie od posiadania obrączki? :D Ale przecież pisałam Ci to wszystko rok temu, a Ty zamiast się nad tym zastanowić to parłaś w zatarte. Ehh :D.
EDIT: A może poszłaś do łóżka z innym facetem i zobaczyłaś jak to fajnie może być? :D. Że ktoś już nie traktuje Cię jak młot pneumatyczny? :D
Edytowany przez mrovvka 18 marca 2012, 18:23
18 marca 2012, 19:13
Hehe daisy. No piopatrz! Pamiętam jak dziś Twoje posty z zeszłego roku jak to strasznie chcesz wyjść za mąż za swojego faceta a tu popatrz :D. Normalnie poprawiłaś mi dzisiaj humor :D.
No popatrz:) wygladasz mi na taką co zasiedziała sie tu juz pare lat i zna juz wszystkie posty na pamiec:D
Edytowany przez daisy1989 18 marca 2012, 19:13
18 marca 2012, 19:21
18 marca 2012, 21:55