Temat: Na co lecicie? Podryw...

Mam znajomego, który bez trudu potrafi wyrywać dziewczyny choćby na jedną noc, a z wyglądu szału nie ma. Jest ok- zwyczajnie. Dla mnie jest to fenomen. Na prawdę wiele dziewczyn wskakuje mu do łóżka tego wieczoru, którego go poznają. Macie teorię na to dlaczego tak jest?

Inny kumpel (bardzo dobry kolega) bardzo chciałby znaleźć dziewczynę, ale chyba za bardzo bo tak się stresuje że boi się podejść dopóki nie jest pewien że ona nie jest zainteresowana, ale oczywiście tego nigdy nie może być pewien, więc to ona musiałaby podejść i jeszcze musieliby pasować do siebie ;) Wygląda na pewno nie gorzej niż facet wspomniany na początku postu. Chyba chodzi o pewność siebie... nie wiem. Na co wy stawiacie?
Chciałabym pomóc temu drugiemu? Na co Wy dziewczyny lecicie? Tak szczerze?

HighHopes napisał(a):

Jeżeli chodzi o wygląd - mam bzika na punkcie długich włosów,  muszą być!

kurcze, ma takie  ten podrywacz ;)
ale chyba nie wszystkie za tym szaleją, a jednak ;D
Ja lubię otwartość i umiejętność zagajenia zwykłej rozmowy...i zwyczajną normanlość szytą kulturą. 
na pewność siebie- przyklad mojego, wczesniej tez mial wiele panienek :/na szczęscie się ustatkował- ale wcześniej to jak ten twój kumpel, mnie też nie zauroczył wyglądem od początku, ale sposobem bycia, i zarywają go panienki do teraz, i to naprawdę laski, sama byłam parę razy świadkiem.. nie wiem czemu niektóre panienki są takie łatwe

mój to żaden model, ma trochę nadwagi, niewysoki, ale ten błysk w oku..
bystry, zabawny i niezakompleksiony (nie musi od razu opowiadać kawałów, chodzi bardziej o to, że nie może gburem :))
jeśli leci po schematach od razu odpada.
Pasek wagi
Niech przeczyta sobie książkę "gra" Neila Straussa..

albo wejdzie na tą stronkę  

Sad but true x) Skuteczny podryw to albo wrodzony talent, albo spora wiedza o kobietach i nlp.


ja miałąm chłopaka gbura.To zwykle opowiadanie o koleżance z klasy kończyło się ,,to leć sobie do niej nara''popierdoleniec 
elegancki, szarmancki, z poczuciem humoru, INTELIGENTNY
Pasek wagi

AgnesNitt napisał(a):

a i tak naprawde to najbardziej uwodzi mnie spojrzenie w oczy.ale tylko konkretne spojrzenie konkretnych oczu.


od wielu dziewczyn o tym słyszałam... i przyznam, że miałam tak też z moim obecnym. Spojrzenie i strzał amora:) Inaczej chyba, by się nie rozkręciło, bo on z tych nieśmiałych raczej również, podobnie jak kolega nr 2.
Może to takie nie za bardzo, ale zawsze patrzyłam najpierw na wygląd, błysk w oku, uśmiech itd. W miarę poznawania siebie zawsze zwracałam (mimowolnie oczywiście) uwagę na sposób zachowania się, stosunek do kobiet (czy przepuszcza w drzwiach, dba o wygodę kobiety - ogólnie), czy jest naturalny, itd. I tak mam mojego K :) Ideał ( choć bez wad...)!
znam podobnego z opisu do tego pierwszego :) tylko jest brzyyydki, pryszczaty, okropny, fuu.. nie wiem co laski w nim widza, ale rowniez wskakuja mu hmm moze nie pod kolderke.. bo gosciu zabiera je nawet w krzaczki ^^ coz.. nie wiem skad sie to bierze.. musi czyms emanowac.. w ogole mysle ze facet powinien sie zajac jakims hobby, rozwijac sie, wtedy bedzie wlasnie emanowac tym "czyms" i sie zdziwi ze sie zaczna wogol niego jakies fajne krecic kobitki ;) wiec niech sie rozwija, a nie skupia na kobietach ;) nie wiem.. niech idzie pomagac jako wolontariusz? o czywiscie nie traktujac tego jako wabik na kobeity, tylko naparwde pomagac ludziom.. albo jakis sport, itp..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.