Temat: Brat mojego chłopaka.......

Jestem w związku z moim M ładnych parę lat, bardzo dobrze nam się układa, razem mieszkamy, ale jest pewna rzecz która mnie zaczyna lekko drażnić - jego brat. Zastanawiam się o co mu chodzi, ale do rzeczy. Od dłuższego czasu zauważyłam, że mnie adoruje (?), głupie uśmieszki, podteksty, aluzje, itp. Podam jeden przykład. Kiedyś gdy przyjechał do nas w odwiedziny (mieszka w innym mieście) akurat został sam w mieszkaniu bo M był w pracy, a ja byłam na uczelni, gdy wróciłam siedział roznegliżowany (bez koszulki) w salonie. Może chciał się pochwalić swoją "wyrzeźbiona klatą" :), nie wiem ale, trochę głupio mi się zrobiło bo jednak to dla mnie prawie obcy facet, a upałów nie było. Rozumiem opalanie się na plaży, itp. Zapytałam: "Aż tak Ci gorąco??"On się tylko głupkowato uśmiechnął..ehh.. Jestem osoba, którą trzyma innych na dystans, a jego zachowanie trochę mnie męczy, często czuję się dziwnie. Nie chcę nic mówić mojemu M, bo boję się, że przez moją reakcję może się coś między nimi popsuć (tego bym nie chciała!) No i co tu robić..
Eh dziewczyny, po pierwsze on wcale luzakiem za specjalnie nie jest, a tym bardziej amantem.... po drugie to nie jest mój przyjaciel czy tez nawet dobry kumpel...po trzecie gdy mój chodzi bez koszulki jest OK, a wyżej opisana sytuacja była jednak specyficzna, może trudno mi to opisać... Tak jak napisała Asaire, zgadzam się jego zachowanie nie jest w  porządku... Poza tym jeśli chodzi o trzymanie ludzi na dystans, chodziło mi głównie o takie osoby jak on, tzn. niezaprzyjaźnione mocno ze mną:) Muszę mu dać  do zrozumienia, żeby spadał, ale nie chcę tego zrobić w chamski sposób.
Miałyście podobną sytuację????
Hmmm, nie gadaj z nim tylko z M.
Opowiedz o swoich odczuciach i że stawia Cię w głupiej sytuacji i nie lubisz takich podtekstów w stosunku do swojej osoby. Powiedz mu żeby porozmawiał z bratem i wyjaśnił mu że poczułaś się nie bardzo. Jeśli to nie poskutkuje to po prostu to ignoruj. Prędzej czy później mu się to znudzi. Mój M. ma brata o specyficznym trudnym charakterze także co do głupich sytuacji w domu mam doświadczenie. Może akurat nie w tym podtekście ale najlepiej jak sobie porozmawiają obydwaj.
to nie rób tego chamsko, ale z uśmiechem na twarzy i stanowczo
do skutku
Wg mnie opisane sytuacje wcale nie są dwuznaczne, ale nie mi oceniać. Ja bym się wstrzymała z rozmową, dopóki te podteksty nie zrobią się na prawdę łatwe do rozszyfrowania, bo możesz się jednak mylić
mojego chłopaka brat chciał ode mnie buzi w pulik i teksty że WIEM ŻE MNIE KOCHASZ albo dziwnie sie patrzy na mnie i na mojego chłopaka jak leżymy już w łóżku przytuleni. Ale mam na to wylane.
Niestety takie sytuacje się zdarzają i nawet jeśli wmawiasz sobie że jesteś przewrażliwiona, to lepiej i tak dmuchać na zimne. Po pierwsze możliwe, że sprawdza Cię Twój luby, pracuję z facetami od kilku ładnych lat i się troszkę nasłuchałam, co potrafią wyrabiać, dlatego i taka argumentacja. Po drugie faktycznie może być jak Ci się zdaje, ale nie szalej, ja najpierw dosyć dosadnie i stanowczo, ale z uśmiechem na twarzy poinformowałabym go iż wolę oglądać klatę swojego faceta, a niekoniecznie jego, więc niech się nie rozbiera jak nie jest u siebie, dasz mu tym do zrozumienia że się on Tobie nie podoba i wolisz jego brata, a do tego jego nagły luzacki styl nie trafia do twojego gustu i sobie go nie życzysz. Po trzecie może faktycznie jesteś przewrażliwiona, ale pamiętaj, lepiej być przewrażliwionym i przygotowanym na niespodziewane niż później żałować, że się tego nie przewidziało. Trzymaj się ciepło
A on zawsze taki był czy od jakiegoś czasu się tak inaczej zachowuje? Jesli to zmiana to pomyśl od jakiego momentu to nastapiło.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.