Temat: Narzeczony alkoholik :(

Znamy się 11 lat, jesteśmy ze sobą osiem i pół roku, mieszkamy razem 4 lata. Mój narzeczony ma poważny problem z alkoholem, trzy lata temu udało mu się nie pić przez pół roku. Niestety po wyjeździe z kolegami zaczął znowu. Doszło do tego, że stracił prawo jazdy, wyleciał z pracy. Teraz pije trochę mniej, bo w nowej pracy na wejściu sprawdzają pracowników alkomatem. Niestety, gdy tylko zaczyna się weekend, mój luby idzie w tango- teraz też siedzi u kolegi i chleje.
uciekaj, gdzie pieprz rośnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pasek wagi
Wierzę, że na pewno go kochasz, ale ja mimo to, nie chciałabym przez całe życie patrzeć na ukochanego człowieka, który stacza się, nie chce pomóc sobie i przez to rujnuje nie tylko moje życie, ale życie moich dzieci.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.