Temat: Nie radzę sobie :(

Mój teść ma raka. Zdiagnozowano go niecały miesiąc temu. Nie jest najlepiej, bo jest dużo przerzutów. Nie ma jeszcze leczenia bo czekamy na wyniki biopsji żeby określiły jego złośliwość. Jak był w szpitalu, to myśleliśmy jakieś takie przeświadczenie że wcale nie jest tak najgorzej, śmiał się, żartował, wydawałoby się że nawet dobrze zniósł tę wiadomość. Ale odkąd jest w domu, jest coraz gorzej. Znowu nic nie je, boli go, cały dzień leży w łóżku albo śp. Mało mówi. Jestem z nim cały dzień w domu, wcześniej zawsze coś pogadaliśmy albo pożartowaliśmy, a teraz nic.. Ja nie wiem co mam mu mówić, on teraz tym bardziej nie ma ochoty na rozmowę z kimkolwiek.  Według lekarzy nie jest najlepiej, a ja sobie nie wyobrażam że przyjdzie taki moment i go zabraknie. Szczególnie mi trudno, jak codziennie widzę że jest coraz gorzej. Nie wiem jak pocieszać teściową. Co jej mówić? Nie wiem co mam mówić mężowi, widzę przecież jak strasznie to przeżywa.W życiu nie chciałabym przeżywać jeszcze raz takiej sytuacji, gdy mówiłam mojemu mężowi że są przyrzuty..  Nie wiem jak to wszystko przetrzymać i jak znaleźć siłę na to wszystko.. Tym bardziej że to dopiero początek walki..
To jest tak cholernie nie sprawiedliwe!! On jest takim wspaniałym człowiekiem.. i takim młodym.. Nie mam już siły. 
Musiałam się wygadać.
Najważniejsze to nie poddawać się. Ta choroba szybko zabiera właśnie przez brak chęci walki. 
Wiem i rozumiem jak Ci ciężko bo przez 7 lat walczyliśmy z rakiem dziadka który niestety zabrał go nam we wrześniu ubiegłego roku .. to nie jest łatwe i nigdy nie będzie. Na samo wspomnienie chce się człowiekowi płakać bo najbardziej boli to, że jesteśmy bezsilni. Czasem nie trzeba dużo mówić, wystarczy być. Często gadaliśmy o zwykłych pierdołach żeby tylko odpocząć o tego co męczyło każdego z domowników, nie tylko dziadka. I chyba nie ma na świecie skutecznej rady która pozwoli to 'jakoś' przetrwać. Życie potrafi nam cholernie dać w kość, więc trzeba to przyjąć takim jakim jest i starać się spędzić z tą osobą czas najlepiej jak tylko można i pokazać mu, że nie jest z tym sam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.