- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
4 marca 2012, 12:47
Witam, sa tu moze dziewczyny/mezczyzni w zwiazkach na odleglosc?jak sobie radzicie z brakiem drugiej polowy? ja wczesniej bylam 2 lata w wrecz idealnym zwiazku ale nagle wszystko sie skonczylo przez odleglosc. teraz jestem z mezczyzna (kolejne 400km), bardzo sie kochamy ale co chwile mi lub jemu wypada cos i nie mozemy sie spotkac, przez to czuje sie coraz gorzej, coraz bardziej boje sie, ze skonczy sie jak poprzednio, pozostaje mi tylko czekac az oboje skonczymy co zaczelismy ;/
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
11 kwietnia 2012, 18:03
No brzmi nieco dziwnie... Nie chciałabym Cie dołować, ale wygląda na to, że nic już z tego nie będzie...
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
11 kwietnia 2012, 18:18
pogodzilam sie z tym, tylko czekam chociaz na oficjalne zakonczenie zwiazku z jego stron. zachowuje sie troche jak dziecko, dzwonie po kilka razy dziennie a on nie odbiera ;/
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
11 kwietnia 2012, 19:26
Dzieciak, co poradzisz :/ Nie dzwoń już do niego. Napisz do niego na tym facebooku co o tym jego zachowaniu myślisz. Może chociaż przeczyta...
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
11 kwietnia 2012, 20:48
wlasnie, to swiadczy tylko o tym ze nie jest mnie wart ! tak wiec ponosze glowe do gory i rozgladam sie za kims z okolicy a nie drugiego konca swiata ;p
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
11 kwietnia 2012, 22:51
Powodzenia w szukaniu :) I nie zrażaj się do związków na odległość ;) Ja byłam w dwóch wcześniej, które nie wyszły. Teraz mam M. i jest dobrze:)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
11 kwietnia 2012, 23:33
zycze Ci dalszego szczescia, ja jednak chcialabym kogos tu bo potrzebuje duzo uwagi i sama tez troche rozwalalam przez to zwiazki ;p
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
12 kwietnia 2012, 17:01
Też tak mam. Na szczęście ukochany poświęca mi dużo uwagi (biorąc pod uwagę jego możliwości). Chociaż mimo wszystko zdarza mi się narzekać, że za mało, ale wiem, że więcej się po prostu nie da :(
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
12 kwietnia 2012, 17:28
jeszcze moj ex zaczal sie odzywac z ktorym bylam 2 lata ale dla mnie to nie ten sam czlowiek
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
12 kwietnia 2012, 19:21
Ja nie popieram wracania do eksów, chyba, że na prawdę się zmienili i minęło dużo czasu. Ale póki co to ciesz się wolnością :)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
12 kwietnia 2012, 19:39
juz do niego raz wrocilam ale tym razem to nie wyjdzie, zmienil sie o 180 stopni, zwierze nie czlowiek xD