- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
1 marca 2012, 17:37
dziewczyny czy Wasi faceci/mężowie sami z siebie sprzątają ale nie tak na co dzień typu zmywanie, odkurzanie, itd. tylko czy sami wiedza kiedy wymyć lodówkę, okna, wyprać firanki/zasłony, zmienić pościel, posprzątać w szafie/szafkach itp. i to rzeczywiście robią?
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 510
1 marca 2012, 17:50
mój pracuje na dwie zmiany tzn w pracy + remont naszego przyszłego mieszkania wiec wraca koło 22 a wychodzi ok. 5 rano wiec w domu to mało za to jak ma wolne to piecze ciasta, sprząta, i na mnie narzeka ze mi sie nie chce..;///
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
1 marca 2012, 17:51
Z wymienionych to chyba tylko zmiana poscieli. Moze tez kiedys umyl lodowke. Na mycie okien by napewno nie wpadl
, na sprzatanie w szafkach tez nie licze. Moze raz na rok mu sie zdazy cos takeigo popelnic. Ale poza tym nastawia pranie, wywiesza, sprzata kuchnie czasem, a po wydaniu rozkazu to nawet pozamiata i kibel umyje
Edytowany przez KotkaPsotka 1 marca 2012, 17:52
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto:
- Liczba postów: 400
1 marca 2012, 17:52
ooo i moj pomywa bo tez nie lubie hahhahaha
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
1 marca 2012, 17:53
mój mąż myje okna często odkurza i ogólnie lubi dbać o porządek...w szafkach z ubraniami ja sprzątam ale w kuchni jemu się zdarzy, zwłaszcza jak nie może czego znaleźć do obiadu :) ogólnie mój mąż jest boski bo i gotuje i sprząta i córcią się bosko zajmuje także jest cudowny :* więc przeprawę z praniem, prasowaniem i układaniem ciuchów mogę mu odpuścić :)
1 marca 2012, 17:54
szafki, pranie owszem, zmywanie i takie tam to jasne, pościel również
do okien nie dopuszczam - uwielbiam myć okna
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
1 marca 2012, 17:55
mam to szczęście że mój Mąż właśnie taki jest :) w dodatku cudownie zajmuje się naszą malutką Amelką :) i pyysznie gotuje :)
- Dołączył: 2007-03-04
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4620
1 marca 2012, 17:56
Mój sam sprzata, czasami mu pomoge. Wypierze, wyprasuje, pozmywa odkurzy, pouklada, posciel zmieni....
nie wyobrazam sobie zebym to ja wszystko robila:/
a i bardzo dobrze gotuje -
ja tylko pod gotowaniem moge sie podpisac:D bo ani sprzatac ani prac ani prasowac nie cierpie:/
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1702
1 marca 2012, 17:56
moj 'stary' hehe codziennie gotuje obiad, wiec jak wracam to siadam do stolu na gotowe, on zajmuje sie naczyniami ja praniem a ogolnie zrobi wszystko ze sprzatania itp ale uwaga musze mu powiedziec co bo sam z siebie by prawdopodobnie nie zauwazyl potrzeby, no moze oprocz odkurzania.
1 marca 2012, 17:56
moj facet bardziej dba o czystosc w domu niz ja naprawde on jest pedantem robi wszystko. mnie to czasem denerwuje bo siedzimy sobie on zauwarzy kłaczek na podłaodze i juz idze go pdniesc i zaraz odkurza.... albo przyjdzie z pracy i odrazu sprzata. mowie jak jest wiem ze wydaje sie to nierealne ale wierzcie mi