- Dołączył: 2008-07-25
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 172
29 lutego 2012, 15:50
Ratujjjcie!! Mój cudowny chłopak uważa, że nie powinnam się już odchudzać! Chyba
sobie żartuje?! powiedział mi, że widzi to że schudłam i że mam
pozostać przy tej wadze.. że już wystarczy.. Ciągle to samo.. Trochę mi
docina, że już nie jestem kuleczką.. że kocha mnie taką jaką jestem.. z
czego to wynika? zamiast mnie motywować to mnie stopuje i mówi, ze mu
się podobam pokazując mi swoje zwiększone zainteresowanie moim ciałem..
:// pomocy! :(
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
29 lutego 2012, 16:15
ciesz się, mój mnie tak "dopinguje" do diety, że tylko wpędza mnie w kompleksy... najlepiej żebym nic nie jadła, kopnę go w 4 litery jak dalej będzie mnie tak frustrował, a ważę 62 kg przy 167 cm więc bardzo gruba nie jestem
niby odchudzam się dla siebie, ale nikt nie lubi być zmuszany...
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
29 lutego 2012, 16:16
violetta034 napisał(a):
może lubi twoje pełne "danonki " i "tylni zderzaczek " tak jak mój mż hihi
Rety jakie okropne nazwy. Takie niekobiece, niedelikatne, smieszne i brutalne. Zabilabym jakby tak do mnie mowil:(
29 lutego 2012, 16:27
odchudzaj się dla siebie, bo to Ty masz się dobrze czuć:)
29 lutego 2012, 16:29
Po prostu go zapytaj, jeśli cię to męczy.
29 lutego 2012, 16:36
boi się że go zostawisz;D
- Dołączył: 2009-11-23
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 4231
29 lutego 2012, 16:36
kotkapsotka, ale on to mowi z delikatnościa i przymrużeniem oczka, ja sie z tego smieje,podobam mu sie zawsze niewazne jak wyglądając i cały czas pokazuje mi ze mnie kocha :) więc mu wybaczam heheh
29 lutego 2012, 16:59
może nie chce żeby mu cię ktoś sprzątnął z przed nosa? ;P
29 lutego 2012, 17:19
nie ważysz az tak dużo, nawet nie wiem czy masz nadwage, jeżeli chłopak tak ci mówi to masz księcia z bajki;) 3maj się;) jeżeli mu sie taka podobasz to nie chudnij tylko ćwicz;)
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 680
29 lutego 2012, 17:22
mój też nie chce abym sie odchudzałam mowi, ze pokochał mnie jako pulchniejszą i chce abym taka pozostała. ale odchudzma sie dla swojego zdrowia., bo ejst ono zagrożone.. a on bedzie mnie kochał zawsze ;)
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
29 lutego 2012, 17:25
Mój też nie chciał żebym się odchudzała z wielu powodów:
1. Bo lubi pełne kształty i duże piersi.
2. Zżerała go zazdrość, że jak schudnę to będę przyciągała więcej męskich spojrzeń.
3. Drażniło go to, że dużo mówię o jedzeniu, nie jem tak jak wszyscy, odmawiam wyjścia na piwo itp.
4. Bał się, że wpędzę się w jakąś chorobę przez to odchudzanie (anoreksja, bulimia itp)
Ogólnie to przy każdym zrzuconym kilogramie słyszałam - "nie chudnij więcej, taka mi się podobasz":) Ale i tak się odchudzałam. Zeszłam wtedy bardzo dużo bo z wagi 62 do 49-50. Ogólnie to kochany z niego chłopak, że tak się o mnie martwi i nie zależy mu żebym była nie wiadomo jak zgrabna. Ale ja to robię po prostu dla siebie. Jeśli Twój też się boi o podobne rzeczy to dużo z nim rozmawiaj i tłumacz. Ja np. wiele rozmawiałam z moim na temat anoreksji, zdrowego odżywiania i zapewnianiu, że nie chcę nikogo innego:)