- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
28 lutego 2012, 23:16
być z kimś kto nie rozumie Twojej największej pasji?
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
28 lutego 2012, 23:18
Edytowany przez delax 30 kwietnia 2018, 08:23
28 lutego 2012, 23:26
a co jest twoja najwieksza pasją????
- Dołączył: 2007-03-04
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4620
28 lutego 2012, 23:26
niekoniecznie musi rozumiec, ale zeby akceptował i zeby dawal wsparcie.
28 lutego 2012, 23:39
Święte słowa: może nie rozumieć ale musi akceptować.
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
28 lutego 2012, 23:43
Można być, ale nie można być szczęśliwym...
Ale czego nie rozumie, może coś, jakiś element mu nie pasuje, może można pójść na kompromis... Jak zależy ci na czymś więcej niż odpowiedzi "tak" lub "nie" to powinnaś dać więcej info. Może nie chodzi o pasję, a jej konsekwencje...?
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
29 lutego 2012, 00:26
hm... chodzi o podróżowanie...
29 lutego 2012, 00:49
Ja np. kocham tańczyć a mój były chłopak nie chciał;D ale to nie przeszkadzało żebyśmy razem chodzili na dyskoteki.
Podróżowanie może Was dzielić jeśli on bedzie mial przeciwko i wlasnie nie zrozumie, że ty to kochasz. Może być zbytnio zaborczy lub stęskniony ale jeśli Ci ufa to Twoje powroty z podróży były by mega fascynujące dla Was obojga:-)!!
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
29 lutego 2012, 01:21
aneeeczkaaa napisał(a):
hm... chodzi o podróżowanie...
Jeśli Cię w tym nie będzie wspierał to jeśli to pasja faktycznie..nie ma szans. Odfruniesz. Wiem o czym mówię.
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
29 lutego 2012, 01:32
zapoznaj się proszę z
Regulamin forum i dostosuj nazwę tematu do pkt 5