- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
25 lutego 2012, 22:04
njnj
Edytowany przez optymistka1986 12 października 2012, 22:24
25 lutego 2012, 22:29
co to za lekarz przy pogorszonym stanie żył i zagrożeniem dziedzicznym każe brac tabletki?! jak odstawisz tabletki bedzie spoko jak znowu zaczniesz brac wszystko wróci...
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
25 lutego 2012, 22:31
lll
Edytowany przez optymistka1986 12 października 2012, 22:25
25 lutego 2012, 22:38
brałam 6 lat , juz po mscu bez tabsów było ok
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
25 lutego 2012, 22:39
lll
Edytowany przez optymistka1986 12 października 2012, 22:25
25 lutego 2012, 23:03
wlasnie tabletki zaczęłam brać bo mi jeden jajnik nie pracowal, od 13roku zycia do 18 rż mialam okres co 2 msce czasem nie bylo go wcale teraz po odstawieniu tabsow mam okres normalnie co 29-31 dni
po ostatnim opakowaniu mialam okres z odsatwienia i nastepny naturalny po 30dniach bylam na maxa zdziwiona ze tak dobrze wszystko sie uregulowalo
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
26 lutego 2012, 13:16
Ja też brałam tabletki anty i też wpływało to na nasze stosunki (dosłownie:D i przenośnie), byłam strasznie wkurzona, zła, ciągle bolała mnie głowa, do tego panikowałam, że jeszcze nie może .... w środku bo nie ten tydzień nie ta tabletka i coś tam, spadło mi strasznie libido, odstawiłam je .... minęły dwa tygodnie....jestem wulkanem seksu ;PPP no i relacje lepsze;)
- Dołączył: 2012-03-01
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 18
2 marca 2012, 21:50
ja mam to samo! biorę tabletki dłuzszy czas i tylko uprzykrzam zycie mojemu narzeczonemu az sie dziwie, ze on jest ze mna jeszcze.