- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
19 lutego 2012, 15:26
Byłyście kiedyś zdradzone, zdradzałyście albo byłyście powodem zdrady (czyli ktoś zdradzał swojego partnera z Wami)?
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 3898
19 lutego 2012, 15:29
nie i mam nadzieje ze to mnie nie dotknie...
19 lutego 2012, 15:30
Zdradzona.
Pierwszy dzień to było nie kontrolowane telepanie sie całego ciała + płacz,
Drugi płacz i trochę telepania.
Kolejne spokój.
A teraz jest ok.
Idzie nam 5 rok.
Czy wybaczyłam... hmmm... nie wiem.
Ale już jest w porządku.
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
19 lutego 2012, 15:31
mój były parter mnie zdradził, domyślam się że nie raz i nie dwa...ale on jest i był co się okazało chory na tym puncie i w ogóle na głowę....po zdradzie już nie zaufałam a próbowałam ale z nim to było niemożliwe...
sama nie zdradziłam nigdy i nie zamierzam :))
a czy ktoś zdradził ze mną swojego-nie, bo ja nie bawię się w takie coś, jak wiem,że ktoś jest w związku to mogę się nawet ślinić na jego widok ale nie tknę bo wiem jak to boli...automatycznie jak słyszałam "mam kogoś" blokada w psychice jakaś mi się robiła.
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Manchester
- Liczba postów: 990
19 lutego 2012, 15:32
Podziwiam, ja bym nie umiała wybaczyć. Tym bardziej, że widzę jak ktos zdradzi raz to na tym sie nie kończy, niestety to sie czesto sprawdza
19 lutego 2012, 15:36
Ja nigdy nie zdradzilam i nie zamierzam bo jesli kogos nie kochac to zwiazek z kims takim i tak jest strata czasu i moja i tej osoby. Nie bylam/spotykalam sie tez z facetem ktory mial kogos bo w moich oczach taki facet jest nic nie wart a ja nie chce jakiejs kobiecie robic przykrosc poniewaz zawsze stawiam sie na jej miejscu....
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
19 lutego 2012, 15:40
ja nigdy nie zdradziłam, jeszcze
a gdybym była zdradzona to bym nie wybaczyła nigdy
a co do zdradzania partnerki ze mną...no cóż...ja lubię byc najważniejsza i jedyna, więc ta opcja odpada, może byc tylko flircik niewinny itp
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 958
19 lutego 2012, 15:51
Ja teraz cierpie bo mnie on zdradzil. Tesknie za nim strasznie. Ja troche dolozylam i obwiniam siebie i brakuje mi go bardzo. Nie moge sie pozbierac i nawet piszac te bezsensowne zdania lzy mi leca po policzkach
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 588
19 lutego 2012, 15:56
ja nigdy nie zdradziłam i mąż też mnie nie zdradził i niech tak zostanie , nie mogłabym chyba wybaczyć zdrady .predzej zemściła bym sie w ten sam sposób .
19 lutego 2012, 15:59
Nie wiem czy byłam/jestem zdradzana. Ufam, że jest ok