Temat: Gdy facet cie olewa...

Co zrobić gdy po kilku latach związku facet zaczyna was olewać i lekceważyć wasze potrzeby? Miałyście kiedyś taka sytuacje w związku...? Jak sobie z tym poradziłyście, żeby zaczął znów sie starać?
Rozmawiałaś z nim o tym ?
Pasek wagi

Electra19 napisał(a):

Rozmawiałaś z nim o tym ?

Tak, wielokrotnie mówiłam, że czuje sie zaniedbana i nie kochana, ale on tylko mówi że to nie prawda i że głupio mowię, ale jego zachowanie mówi cos innego...
Bo co z tego ze mi powie, że mu zależy jesli potem mnie olewa... Mówiłam mu, że nie musi mi ciągle powtarzac że mnie kocha, bo wystarczy mi jeśli będzie pokazywał to swoim nastawieniem i zachowaniem w stosunku do mnie.
od czasu do czasu powinien się o ciebie poczuc troszke zazdrosny, ale tak "zdrowo " zazdrosny, bez przesady :) na mojego chłopa to bardzo działa az niekiedy sama sie dziwie , że chłopy to taki mało skomplikowane urządzenie, jesteśmy sobą od 16 lat , on przy każdej okazji mówi ze mnie kocha i jest zazdrosny, ale tak zdrowo :) nie, nie biega z kwiatami i czekoladkami -nie popadajmy w przesade ,ale jest bardzo fajnie,nawet czasami umawiamy sie na randki na mieście,kazdy z nas przyjeżdza osobno i spotykamy sie w restauracji.. taka mała gierka :) oczywiscie nie zawsze jest rózowo tez sie kłócimy, nie ma idealnego związku, ale to są takie mobilizujące kłótnie ( oczywiście jestem w nich lepsza :) ) musisz z nim powaznie porozmawiać , jesli nie zrobi to na nim wrazenia  to tak jak mówi cancri ..moze przestało lub przestaje mu zalezeć ..jesli tak postaraj sie dowiedziec z jakiego powodu .
Tylko co zrobić, żeby zaczęło mu zależeć? Bardziej sie starać czy olać go tak jak on olewa? Tylko sie boję, że jesli ja zacznę go olewac to on bedze mnie olwał jeszcze bardziej  i wszystko sie rozpadnie, a kocham go...
poprostu wez za łeb i dowiedz sie na czym stoisz , pogadajcie. chcesz tkwić w związku gdzie oboje bedziecie z sobą tylko z przyzwyczajenia  .. zamknijcie sie np. w łazience ,zabierz klucz -dopóki nie powie nie wypuszczaj dziada :) może pomoże

Też przez to przechodziłam. Za nami wiele rozmów, On też mówił że tylko mi się tak wydaje itd ale czyny mówią więcej niż słowa. Mamy ustaloną datę śkubu. Powiedziałam że trzeba bedzie ją przesunąć lub odwołać...... i jakby coś w nim pękło... Rozmawialiśmy długo i okazało się że wcale nie chodzi o to że już mu tak na mnie nie zalezy ale nie mógł poradzic sobie z innymi problemami i to rzutowało na wszystko... teraz borykamy się razem... poszliśmy o duży krok do przodu... a On teraz wie  że nie warto ukrywac problemów i męczyć się samemu bym ja się niby nie martwiła.

A ślub już niedługo:)

Więc może porozmawiaj z  nim... z facetów trzeba wszystko wyciągać... Spytaj się czy możecoś się dzieje, czy mozesz mu jakoś pomuc itd. ale jak to nie będzie to to może rutyna go dopadła... przezwyczajenie... wymyśl coś co go zaskoczy... jakiś spontaniczny wyjazd lub wieczorek tylko wasz.... coś co na nowo go rozbudzi:)

Życzę powodzenia..

Pasek wagi
Jasne, że tak. Olewam Go jeszcze bardziej, ze zdwojoną siłą. Niezbyt fajne podejście ale działa :)

MyObssesion napisał(a):

Jasne, że tak. Olewam Go jeszcze bardziej, ze zdwojoną siłą. Niezbyt fajne podejście ale działa :)

I co wtedy robi twój facet gdy zaczynasz go olewać? No i jak to robisz, że dajesz mu to odczuc że jest olewany ? :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.