- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 429
12 lutego 2012, 18:12
Edytowany przez ksiezniczka891 19 lutego 2012, 13:33
12 lutego 2012, 22:19
anu94 napisał(a):
popadasz w jakąś paranoję. Chyba nie zabronisz mu posiadania koleżanek?
Dokładnie!
Nie czaję związków, gdzie dziewczyna dosłownie prześladuje chłopaka na każdym kroku i zabrania mu mieć koleżanek oO I na dodatek takie szopki odstawia... Uważam, że Ci nie powiedział, bo spodziewał się dokładnie takiego zachowania z Twojej strony. A jak widać nie robi niczego złego.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
12 lutego 2012, 22:33
przede wszystkim nie pisz smsów jak prowadzisz. cóż, skoro ukrywał to, ze zadzwoniła to może ukrywa coś więcej. ja bym była czujna na Twoim miejscu
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
12 lutego 2012, 22:53
donia43 napisał(a):
To jest Twoja sympatia, czy niewolnik? Jak niewolnik to wytłuc batem grzbiet i na pole do bawełny pognać. Jeżeli jednak sympatia, to chyba ma prawo do odrobiny prywatności, a nie do upierdliwej, toksycznej miłości z panienką, co go z każdego SMS a będzie rozliczać i listy do niego otwierać, albo pocztę e mail przeglądać. Zastanów się Dziewczyno nad Sobą, tak nisko się cenisz? Jak się będziesz tak dalej zachowywała, to na pewno kopnie Cię w końcu w d...pę, bo będzie miał dosyć ciągłych pytań, pomówień, podejrzeń. Jesteś już na dobrej drodze do tego.
Rewelacyjna odpowiedź! :D
Zgadzam się absolutnie.. mam alergię na taką patologiczną zazdrość. Ja rozumiem zasadę ograniczonego zaufania, ale Ty chcesz go inwigilować. Dramat i dziecinada. Płakać to można nad Twoją niedojrzałością.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 150
12 lutego 2012, 23:12
a mi się wydaje że to ona ma racje. Gdyby od razu powiedział jak się zapytała kto dzwoni "a dzwoniła x, koleżanka ze szkoły ma problemy (cokolwiek podobnego) i chciała pogadać" to ok ale nie mówić że to orange.
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 594
12 lutego 2012, 23:16
po 1 to nie pisze się smsów jak się prowadzi. a po 2 to widać że On spodziewał się takiej reakcji z Twojej strony i wolał nie mówić Ci prawdy. zakończcie ten związek zanim go wykończysz pretensjami o takie głupoty. jeśli będzie chciał to i tak Cie zdradzi, nawet jeśli będziesz go na każdym kroku kontrolować.
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 429
13 lutego 2012, 08:36
anu94 napisał(a):
popadasz w jakąś paranoję. Chyba nie zabronisz mu posiadania koleżanek?
pewnie, że nie, ale niech mówi prawde, a nie że kłamie....
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
13 lutego 2012, 11:18
miałam róznych facetów w zyciu i powiem jedno - takim sytuacjom należy ukrecac łeb od razu.
Sprawa jest prosta - pytasz sie kto dzwonił, a on zarzeka sie, ze to sms, kiedy nim nie był..., bzdura, nie bzdura, ale kłamstwo i strata Twojego cennego czasu na kłótnie i nerwy.
A już jak słyszę te rzewne histiryjki o czyimś nieszczesciu to pusty smiech mnie ogarnia:))) Powiedz swojemu, zeby dupsko zawklekł i złozył papiery na psychologię, jako terapeuta i lekarz ludzkich serc będzie się zyciowo spełniał. Niech lepiej te swoja wrazlowość przeleje na ciebie. Innej dziuni pomaga (oh! jaka ona nieszczesliwa), a w dup.ie ma to, że okłamujac ciebie pozwala na powolne gnicie waszego związku, bo wkradła sie juz niepewność. Niech zastanowi sie co woli - byc pocieszycielem (w postaci puszczania sobie strzałek:)) jakiejs osoby, która nie powinna go interesowac wcale czy Twoim facetem, który zasuguje na zaufanie.
Nie daj się!!!!
ale przypadkiem nie kontaktuj sie z tą dziewczyną, ona niech sobie pisze, strzałki puszcza itd , nad tym nie zapanujesz czy i ile bab bedzie jeszcze chciało się zblizyc do twojego faceta. Ciebie powinno tylko interesowac to, jak on się zachować