Temat: brak

edit: usunęto

anu94 napisał(a):

popadasz w jakąś paranoję. Chyba nie zabronisz mu posiadania koleżanek?

Dokładnie!

Nie czaję związków, gdzie dziewczyna dosłownie prześladuje chłopaka na każdym kroku i zabrania mu mieć koleżanek oO I na dodatek takie szopki odstawia... Uważam, że Ci nie powiedział, bo spodziewał się dokładnie takiego zachowania z Twojej strony. A jak widać nie robi niczego złego.
przede wszystkim nie pisz smsów jak prowadzisz. cóż, skoro ukrywał to, ze zadzwoniła to może ukrywa coś więcej. ja bym była czujna na Twoim miejscu

donia43 napisał(a):

To jest Twoja sympatia, czy niewolnik? Jak niewolnik to wytłuc batem grzbiet i na pole do bawełny pognać. Jeżeli jednak sympatia, to chyba ma prawo do odrobiny prywatności, a nie do upierdliwej, toksycznej miłości z panienką, co go z każdego SMS a będzie rozliczać i listy do niego otwierać, albo pocztę e mail przeglądać. Zastanów się Dziewczyno nad Sobą, tak nisko się cenisz? Jak się będziesz tak dalej zachowywała, to na pewno kopnie Cię w końcu w d...pę, bo będzie miał dosyć ciągłych pytań, pomówień, podejrzeń. Jesteś już na dobrej drodze do tego.

Rewelacyjna odpowiedź! :D
Zgadzam się absolutnie.. mam alergię na taką patologiczną zazdrość. Ja rozumiem zasadę ograniczonego zaufania, ale Ty chcesz go inwigilować. Dramat i dziecinada. Płakać to można nad Twoją niedojrzałością.
a mi się wydaje że to ona ma racje. Gdyby od razu powiedział jak się zapytała kto dzwoni "a dzwoniła x, koleżanka ze szkoły ma problemy (cokolwiek podobnego) i chciała pogadać" to ok ale nie mówić że to orange.
po 1 to nie pisze się smsów jak się prowadzi. a po 2 to widać że On spodziewał się takiej reakcji z Twojej strony i wolał nie mówić Ci prawdy. zakończcie ten związek zanim go wykończysz pretensjami o takie głupoty. jeśli będzie chciał to i tak Cie zdradzi, nawet jeśli będziesz go na każdym kroku kontrolować.
Pasek wagi

anu94 napisał(a):

popadasz w jakąś paranoję. Chyba nie zabronisz mu posiadania koleżanek?

 

pewnie, że nie, ale niech mówi prawde, a nie że kłamie....

miałam róznych facetów w zyciu i powiem jedno - takim sytuacjom należy ukrecac łeb od razu.
Sprawa jest prosta - pytasz sie kto dzwonił, a on zarzeka sie, ze to sms, kiedy nim nie był..., bzdura, nie bzdura, ale kłamstwo i strata Twojego cennego czasu na kłótnie i nerwy.
A już jak słyszę te rzewne histiryjki o czyimś nieszczesciu to pusty smiech mnie ogarnia:))) Powiedz swojemu, zeby dupsko zawklekł i złozył papiery na psychologię, jako terapeuta i lekarz ludzkich serc będzie się zyciowo spełniał. Niech lepiej te swoja wrazlowość przeleje na ciebie. Innej dziuni pomaga (oh! jaka ona nieszczesliwa), a w dup.ie ma to, że okłamujac ciebie pozwala na powolne gnicie waszego związku, bo wkradła sie juz niepewność. Niech zastanowi sie co woli - byc pocieszycielem (w postaci puszczania sobie strzałek:)) jakiejs osoby, która nie powinna go interesowac wcale czy Twoim facetem, który zasuguje na zaufanie.

Nie daj się!!!!
ale przypadkiem nie kontaktuj sie z tą dziewczyną, ona niech sobie pisze, strzałki puszcza itd , nad tym nie zapanujesz czy i ile bab bedzie jeszcze chciało się zblizyc do twojego faceta. Ciebie powinno tylko interesowac to, jak on się zachować
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.