11 lutego 2012, 19:17
Rozstałam się z chłopakiem,nigdy mi nie pomagał od początku jestem sama. W ciąży go nie było jak go potrzebowałam jednak dałam mu szanse,niepotrzebnie.Nic nie kupował dziecku a nasz synek ma 4 miesiące.
Jednak on teraz żąda widzeń tylko że ja nie chce znów na każde jego zawołanie spotykać się z nim.
Co ile powinien widzieć dziecko?
I ile powinien płacić na nie?
Chcemy to rozegrać bez sądu!
Był ktoś w takiej sytuacji??
Jutro się mam z nim spotkać i chcemy wszystko sobie wyjaśnić,więc proszę pomóżcie...
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
11 lutego 2012, 19:21
Czyli jednak?
Co do kasy - To umówcie się, żeby pocztą słał i zbierał kwitki za przelewy.
Edytowany przez FammeFatale22 11 lutego 2012, 19:23
11 lutego 2012, 19:23
nieznajomaaa88 on będzie mi przesyłał kase na konto więc wydruk będzie w razie W.
Nie chce walczyć sądownie;(
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1084
11 lutego 2012, 19:24
Proponuje isc do sadu , kolezanka miala to samo poszla do sadu pozbawila go praw rodzicielskich, teraz placi alimenty i jest ok. Chociaz ostatnio on sie wkurzyl i pozwal ja do sadu o odebranie dziecka, zrobil z niej alkoholiczkie itp. oczywiscie ona wygrala sprawe bo wszystko kretyn zmyslil. Wiec nie daj sobie na glowe ci wejsc. Teraz mu sie przypomnialo????
11 lutego 2012, 19:33
Z własnego doświadczenia Ci powiem, że takie sprawy jak widzenia i alimenty załatwia się przed sądem. Ja kiedyś też myślałam że wystarczy się dogadać- zaczął przestać przysyłać. W sądzie wnioskowałam o 350/ miesięcznie i mam, a odwiedziny ma ograniczone do 2 sobót w miesiącu i ograniczyłam mu prawa.
11 lutego 2012, 19:35
alimenty i widzenia ustal w sadzie. i tak z nim nie jestes jezeli mu zalezy na dziecku to nie pogorszy to waszych stosunków