- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
4 lutego 2012, 22:54
Chodzicie na imprezy bez drugiej połowki? Albo pozwalacie chodzić na imprezy bez Was?
4 lutego 2012, 23:14
tak jak charlottal.
zadne bez drugiego sie nie rusza. raz bylam z kolezanka na dysce, a w tym czasie moj byl z jej chlopakiem, ona chciala sobie odreagowac za sylwestra. i to byl jeden jedyny raz gdzie moglam isc, jak przyjaciolka chciala mnie zabrac na dyskoteke to zabronil, bo nie beda mnie gwalcic typki po nocach i napastowac w sali tanecznej
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
4 lutego 2012, 23:15
rynkaa napisał(a):
Chodzicie na imprezy bez drugiej połowki? Albo pozwalacie chodzić na imprezy bez Was?
Tak.
Czasem chcę pobyć sama ze znajomymi, czasem on chce pobyć sam z kumplami. A czasem chodzimy razem. Ufam mu i nie widzę przeszkód.
4 lutego 2012, 23:15
Oj a u mnie to zalezy jaki mam dzień ale raczej rzadko go wypuszczam samego,chyba że na ryby :))
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
4 lutego 2012, 23:16
ja wychodzę sama z przyjaciółkami do pubu, wyłazimy na obiady, 2 razy do roku idziemy do centrum Londynu do klubu potańczyć, chodzimy też same do teatru, kina - robimy sobie takie babskie wypady lub nasiadówy przy winku u którejś w domu
mój facet wychodzi sam do kumpli
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
4 lutego 2012, 23:18
Chodzimy. Przede wszystkim dlatego, że jesteśmy w związku na odległość. Jak byliśmyw tym samym mieście też nam się zdarzało i nikt nie robił z tego problemu. W zasadzie to nie chodizmy na imprezy do klubów, ale na jakieś piwo ze znajomymi.
4 lutego 2012, 23:21
Cailina napisał(a):
Jak najbardziej i jak najczesciej, a czasami chodzimy razem. Jak ja ide z dziewczynami to wiem ze jemu by sie nudzilo i odwrotnie. Na poczatku znajomosci chcial wszedzie ze mna chodzic, ale po paru latach mu sie znudzilo;-)
Heh, mój też. bardzo chciał ze mną chodzić na wino do mojej psiapsióły. A ja mu nie mogłam przetłumaczyć, że my nie będziemy rozmawiać o broni pneumatycznej ani o grach rpg tylko, np o związkach innych naszych psiapsiół. Raz pozlazł i się zmiechęcił :D:D:D
4 lutego 2012, 23:27
Zależy o jakie imprezy chodzi. Generalnie chodzimy razem, a średnio raz w tygodniu on idzie do kolegów, ja do koleżanek.
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 2528
4 lutego 2012, 23:34
Chodzę i pozwalam.
Dzieli nas naprawdę spora odległość, ale mamy do siebie zaufanie i często namawiamy siebie nawzajem, żeby gdzieś wyjść:) Bawię się świetnie w swoim towarzystwie, ale często brakuje mi imprez z moim Lubym, naprawdę super się z nim bawię!
Edytowany przez sunnysunny 4 lutego 2012, 23:35
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 120
4 lutego 2012, 23:47
ja chodzę
najbliższa w sobotę w Łodzi
już nie mogę się doczekać
7 lutego 2012, 00:54
Albo razem albo wcale :)
Edytowany przez afde248869d3534bebc2bd756f73240f 7 lutego 2012, 00:54