Temat: są szanse...?

Witam. Czy waszym zdaniem jest jeszcze jakaś szansa na odbudowanie związku? Byliśmy ze sobą krótko bo zaledwie kilka miesięcy ale znaliśmy się znacznie dłużej, właściwie już kilka dobrych lat i zawsze nas coś do siebie ciągnęło. Obydwoje jesteśmy wrażliwi i po przejściach. Problem polega na tym, że ostatnio posprzeczaliśmy się ale mieliśmy w planach wspólną imprezę dosyć ważną dla mnie a on 3 godz. przed imprezą napisał, że jednak nie da rady, że źle się czuje. myślałam, że mnie okłamuje i trochę mu wygarnęłam. Co prawda przeprosiłam potem za swoje zachowanie i niby pisaliśmy jeszcze ze sobą ale on tak niechetnie. rozmawialismy i powiedział że to przez zdenerwowanie i że spotkamy się i porozmawiamy potem. on praktycznie wcale się nie odzywał. zapytałam czy chce się rozstać. on odpowiedział że nie. zapytałam czy coś jeszcze do mnie czuje a on odpowiedział że czuje ale nie moze pisac i zadzwoni nastepnego dnia ale potem juz wcale się nie odezwał więc i ja przestałam się odzywać. Spotkaliśmy się kilka dni potem przypadkiem na imprezie. on potraktował mnie swoim cześć jak dawno nie widzianą znajomą, więc ja udawałam że go nie dostrzegam. jednak potem podeszłam i zapytałam czy możemy porozmawiać, a on że tak ale później. tyle że to później nie nadeszło. Wiem że to trochę zawiłe i dziecinne choć jesteśmy dorosłymi ludźmi;/ jak myślicie czy mogę jeszcze coś zrobić? dodam że prawdopodobnie w sobotę znowu jest możliwość że się spotkamy na imprezie. Co robić? udać że mam to gdzieś i go omijać czy porozmawiać lub wcale tam nie iść?. już sama nie wiem. poradzi ktoś?   DOdam że Kocham go i chciałabym dać nam jeszcze jedną szansę.
Może macie racje, olanie byłoby wskazane. Ale skoro Kami92 nadal kocha tego faceta, to pewnie nie przestanie ot tak, cały czas będzie zastanawiać się co się stało... wgapiać się w telefon, bo może zadzwoni itp. po rozmowie sytuacja byłaby jasna. Uczuć nie idzie się pozbyć w sekundę dlatego, że facet zawiódł. Ja bym mu powiedziała, że należą mi się wyjaśnienia i szczera rozmowa i jeśli nie chce się spotkać, i obgadać wszystkiego to sprawa jest dla mnie jasne i nie ma już czego szukać.
Marcik92 muszę Ci powiedzieć, że mnie trochę przejrzałaś...ale nic na siłę... choć i tak wiem, że kochać go będę nadal... chyba jednak wybiorę się na tą imprezę, ale nie żeby z nim porozmawiać... po prostu zobaczę jak on będzie się zachowywał... Jeśli zdecyduje się do mnie odezwać - porozmawiam z nim, ale jeśli nie to uznaję to za koniec... cóż... przynajmniej próbowałam... 
wiesz, mozna walnac focha, ale jesli komus zalezy ten foch długo nie trwa,

Twój eks ewidentnie nie chce miec z Toba nic wspólnego, daj sobie na luz i zapomnij
Pasek wagi
zauważyłaś pewną zależność? to zawsze ty wyciągasz do niego rękę, a on cię za każdym razem spławia. może odwrotnie? jak ci bardzo zaeży to powiedz mu ze teraz jego kolej jeżeli mu zależy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.