- Dołączył: 2008-08-07
- Miasto: -
- Liczba postów: 586
28 stycznia 2012, 13:05
jak w temacie? o co klotnie? zlosci? krzyki? czy sa to pierdoly czy raczej powazne sprawy?
Edytowany przez shaszka 28 stycznia 2012, 13:14
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2026
28 stycznia 2012, 16:46
Zazwyczaj to ja krzycze on nie.Kłócimy sie o to że pali a ja chce zeby przestal i o to ze nawet jakby sam mial na caly miesiac 20 zlotych a przyjdzie ktos i zapyta czy by mu nie pozyczyl to zawsze pozycza mimo ze wie ze sam nie bedzie mial i pozniej sam bedzie musial pozyczac.O to pożyczanie chyba najbardziej...
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
28 stycznia 2012, 16:47
Jak już to o zupełne głupoty i na chwilę :P
28 stycznia 2012, 16:53
Zazwyczaj kłócimy się o drobiazgi... Niepotrzebnie....
28 stycznia 2012, 17:04
jesli mam zły dzień to o wszystko potrafie się czepić
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 118
28 stycznia 2012, 17:21
czasami o jakieś pierdoły ale jeszcze nigdy nie pokłóciliśmy się poważnie
28 stycznia 2012, 17:23
o brak czasu jednego albo drugiego, z takiej drobnej no powiedzmy zazdrości -> ma za dużo koleżanek;D, o to, że jakieś słowa on wypowiedział dość niefortunne (faceci tak mają, że czasem mówią zanim pomyślą;) i o różne pierdoły;D ostatnio o podział obowiązków po ślubie:)
- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 887
28 stycznia 2012, 17:37
unodostress napisał(a):
o brak czasu jednego albo drugiego, z takiej drobnej no powiedzmy zazdrości -> ma za dużo koleżanek;D, o to, że jakieś słowa on wypowiedział dość niefortunne (faceci tak mają, że czasem mówią zanim pomyślą;) i o różne pierdoły;D ostatnio o podział obowiązków po ślubie:)
nie daj się, po ślubie facet zamienia się w świętą krowę
28 stycznia 2012, 17:38
o porozrzucane skarpetki :P a tak poważnie to bardzo rzadko się kłócimy a jak już to ja się go czepiam o sprzątanie po sobie ale po chwili i tak mówię, że jest dupek wstrętny a on, że bardzo kocha swoją niunię i jak tu się dalej gniewać :P
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 251
28 stycznia 2012, 17:39
O jedzenie. Cały czas tylko jęczy, że mało jem, że nie wypuści mnie z domu z jogurtem na II śniadanie, że schowie moją wagę, że wyrzuci przez okno rowerek. On swoje ja swoje:)