Temat: Czy jestescie pewni,ze....????

Wasi Partnerzy Was nie zdradzaja???jesli tak,skad taka pewnosc????? Ciekawi mnie to bardzo...:)

fraupilz napisał(a):

Jestem pewna, że mnie nie zdradza, bo za dużo miałby do stracenia żeby sobie na to pozwolić.
hahahhaha
no lepszej od ciebie to juz pewnie nie ma:)
wiesz mam szacunek do kobiet które szanują związki. A tamta wiedziała,że mój chłopak miał mnie i jakoś nie przeszkadzało jej go podrywać. Więc czemu mam o niej ładnie pisać i ją szanować.

pococito napisał(a):

a co ????po twoj cie zdradza????ciekawi mnie to bardzo ,po czym poznajesz:)
a co????ciekawi Cie to...a zdradzał,bo co?

Mmaniak napisał(a):

"Pisał z jakąś rurą i przez kolejne dwa lata nie mogłam o tym zapomnieć." wasz szacunek do innych ludzi jest powalający... Mam pewność i już.. 
haha super:D zycze na dlugo tej pewnosci....

MarzeniaSieSpelniaja napisał(a):

wiesz mam szacunek do kobiet które szanują związki. A tamta wiedziała,że mój chłopak miał mnie i jakoś nie przeszkadzało jej go podrywać. Więc czemu mam o niej ładnie pisać i ją szanować.
dokladnie
a co ????po twoj cie zdradza????ciekawi mnie to bardzo ,po czym poznajesz:)
a co????ciekawi Cie to...a zdradzał,bo co?

widzisz ciebie ciekawi i mnie ciekawi:)czyli remis
a jak juz mam odpowiedziec,to nie wiem czy mnie zdradzil.
poki co nasz zwiazek opieram na zaufaniu,koniec zaufania koniec zwiazku.
albo albo,terapia i naprawianie,ale nie wiem czy to mialoby sens.
zalezy od charakteru ludzi.
jedni potrafia sie pogodziec ze zdrada ,inni nie.
ja chyba jestem "inni"
Czego oczy nie widza tego sercu nie zal;-). Trzeba ufac i liczyc, ze wszysko jest ok, jak chce zdradzic to i tak zdradzi, po co sie zamartwiac na zapas?
takie jest powiedzeni i to jest bardzo dobre powiedzenie:) no ale tak byc zdradzanym i nie wiedziec...lepirj dowiedziec sie odrazu niz po jakims czasie;/ sama nie wiem w sumie;p
Bo kocham,bo ufam i wiem,że jestem jego jedyną kobietą,żoną,przyjaciółką....bo sama bym nie zdradziła:)
Ja kOcham
Mojego do szalenstwa i mu nie ufam bO kiedys oklamal( nie zdradzil) a klamstwa nienawidze. A zdrada mysle ze straszna musi byc, ja bym miala dePresje bo tak kocham mOjego mezczyzne i chyba bym nie wybaczyla. Wiele rzeczy Potrafie sobie tak wmówic ze zaczynam w tO wierzyc:(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.