Temat: jestem wnerwiona na faceta!!!!

Dziewczyny jestem taka wkurzona i chciałam się wyżalić. nie wiem czy przesadzam.
Gadałam na facebooku z facetem. Ja sie rozpisuję jak głupia na ważny dla mnie temat a ten do mnie: hehe, no
Zawsze tak odpisuje jak gada ze swoim przyjacielem na Skypie. I pytam się go czy gada z Dominikiem na Skypie a on, że noo zadzwonił do mnie, Ja napisałam: no to ok, w takim razie ja lecę.
Myślałam, że się zorientuje i napisał, ze on tez leci i bedzie za godzine. To było pół godziny temu.
Patrze sie a tu 5 minut temu polubił zdjęcie koleżanki.. czyli jednak siedzi.. ukryty na facebooku byleby mógł z przyjacielem pogadac.
Powiedzcie czy przesadzam? wkurzona jestem, że  olewa mnie. Ja się rozpisuje jak głupia.a on...
przesadzasz
Pasek wagi
żeby rozmawiać na takie tematy z facetami trzeba stworzyć odpowiedni nastrój lub po prostu trafić na moment. Chwila kiedy on wlaśnie ogląda mecz real madryt vs, fc barcelona, lub gada z kumplem na temat ostatniego el clasico nie jest odpowiednia, nie masz po prostu szans.
on sie nie interesuje sportem. Bardziej ja. Wiem, że to nie ma znaczenia. Ale ja dokładnie czuje się okłamana i tak jakby miał mnie gdzies dosłownie. Przeciez to wazna rzecz dla mnie. Ja bym go nie olała. Napisałabym do niego to ale widze ze wiekszosc z was uwaza ze przesadzam ;/;/
Czemu tak uwazacie? ma po mnie to spłynac? naprawde nie przejełybyscie sie tym na moim miejscu? nie dotknełoby to was?
A ja uważam, że nie przesadzasz. Nie lubię, gdy ktoś mnie ignoruje, a tym bardziej okłamuje.
Ja uwazam ze nie przesadzasz bo wlasnie na takie eseje co pisałaś mnie nachodzi czasem nawet w takim momencie ze nie ma mozliwosci sie spotkac albo gdy dopiero co sie pozegnalismy wtedy lece szybko na komputer albo produkuje sie w smsie (czesto tez na taki temat jak Ty) i dla mnie jest to oczywiste że wyrazi swoje zdanie co o tym mysli i może cos doradzi, pomoze no i rzecz jasna potraktuje temat powaznie.
Byłabym zawiedziona gdyby mi odp "hehe no" albo "jak chcesz" itd, a gdybym wiedziala ze jeszcze w tym momencie gada z kolega i ma mnie zwyczajnie gdzies to też bym sie wkurzyła.

W każdym badz razie rozumiem Cie i to nie jest przesada.
Pasek wagi

wygarnij mu to;p

wygarnij mu to;p

wygarnij mu to;p

fruttina napisał(a):

on sie nie interesuje sportem. Bardziej ja. Wiem, że to nie ma znaczenia. Ale ja dokładnie czuje się okłamana i tak jakby miał mnie gdzies dosłownie. Przeciez to wazna rzecz dla mnie. Ja bym go nie olała. Napisałabym do niego to ale widze ze wiekszosc z was uwaza ze przesadzam ;/;/ Czemu tak uwazacie? ma po mnie to spłynac? naprawde nie przejełybyscie sie tym na moim miejscu? nie dotknełoby to was?


Pisałam o ogólnych przykładach, a jeśli czujesz się z tym źle porozmawiaj z nim o tym. Ale moim zdaniem po prostu źle dobrałaś porę.
też mnie to denerwuje i nie wiem wtedy co jest grane;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.