Temat: Granica prywatnosci

Jaka wyznaczacie granice prywatnosci w zwiazku? Czy Wasza druga polowa ma dostep do waszego telefonu, skypa, facebook, itp? Czy naprawde mowicie jemu/jej wszystko? Bo moj chlopak zyje w przekonaniu ze jezeli nie moze czytac moich wiadomosci bo mu nie udostepnie tego to znaczy ze mam cos na sumieniu. Dla mnie jest to nie normalne, i tak sie zastanawiam gdzie sa te granice pomiedzy dwoma osobami. Czy jezeli on tak robi tzn ze mi nie ufa? Jak zalatwic to lagodnie z nim? ( jestesmy ze soba 3lata)
Pasek wagi
my znamy wzajemnie swoje hasła, ale żadne z nas do kont drugiej osoby nie zagląda. Jest to po prostu czasami potrzebne (np sama robie przelewy z jego konta) Gg w żaden sposób nie zabezpieczone bo włącza się automatycznie, telefon też nie jest w żaden sposób zabezpieczany, ale nie czujemy potrzeby czytania cudzych wiadomości.
Uważam, że jest to kwestia zaufania. Ja na początku związku też czułam się bardzo niepewnie (były mnie oszukiwał) i miałam ogromną ochotę poszperać w telefonie, sprawdzić maile, czy aby na pewno i P. nie jest takim dupkiem jak poprzedni. Ale wiem, że takie grzebanie było dla niego czymś niewyobrażalnym i się powstrzymałam. Bardzo się z tego cieszę. Teraz już tego nie potrzebuję.
Pasek wagi
miedzy mna a partnerem nie ma tajemnic. on nie ma konta na fb itp tylko poczta i gry hasla znam bo sam mi je podal , ja mu rowniez podalam swoje.Rozmawiamy o wszystkim i wydaje mi sie ze duzo sobie mowimy ale czy wszystko to kto to wie ;)
Nie mamy tajemnic, swoje hasła znamy, telefony zawsze na wierzchu.
To nie jest na zasadzie: "sprawdzę, może z jakąś pisał"
Po prostu, nie mamy nic do ukrycia :)

mozemy sobie czytac wzajemnie prywatne wiadomosci, bo co w nich jest obcego dla drugiej polowki?
jak np kolega chce przyjechac, czy kolezanka chce isc na kawe?

My znamy swoje hasła do wszystkiego, ale to po to, bo nie raz i nie dwa nam się to przydało. Ja mojego męża nie sprawdzam- nie chce mi się, strata czasu.
 moj ma dostęp do wszystkiego, ja tak samo - ale nie korzystamy ;-) Nie mamy przed sobą tajemnic. Ale Twoj facet przesadza... Może pozwol mu przeczytac dla swietego spokoju, zeby wiedzial na przyzlosc ze to ze nie dajezs mu zagladac tu i owdzie nie oznacza , ze cos ukrywasz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.