- Dołączył: 2011-06-14
- Miasto: Romanów
- Liczba postów: 989
18 stycznia 2012, 23:04
k
Edytowany przez kodaska 3 lipca 2013, 11:41
19 stycznia 2012, 11:59
To że pozwala Ci wychodzić bez niego i nie jest zazdrosny o kolegów to jest ok, ale z tym, ze sie nie martwi czy wieczorem bezpiecznie wróciłaś do domu juz jest coś nie tak. Mój chłopak zawsze mnie odprowadza, a jak wychodze gdzieś sama i wracam późno to zawsze mogę liczyć na to, że zadzwoni i całą droge będzie rozmawiał ze mną :) wtedy mniej sie boję, ze ktoś mnie napadnie czy coś.
Ty też jesteś bez winy... Jak sie wtedy źle poczułaś to mogłaś mu to napisać, że źle sie czujesz od razu...
Jedyna rada to rozmowa, może uda sie go zmienić. A jak nie to znajdź innego :)
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
19 stycznia 2012, 12:34
kodaska napisał(a):
on mieszka ok. 30km ode mnie... nie oczekuje odprowadzań tylko zainteresowania.. dziwi mnie jego brak bo ja sie martwie nawet jak on gdzies wychodzi
to ze TY sie martwisz nie oznacza ze jest ku temu powod, albo ze Twojemu chlopakowi bedzie z ta swiadomoscia lepiej; trzy miesiace temu zyliscie bez siebie i zadnemu krzywda sie nie stala, tak? W lesie Cie nie napdali, cmentarz Cie nie wciagnal w otchlan, a jego nikt na imprezie nie obil. Czyli bylo w porzadku? Slonce wschodzilo rano z zachodzilo wieczorem? .
Naucz sie KOMUNIKOWAC ze swoim partnerem, bo On nie jest wrozbita co siedzi i gapi sie w fusy, albo omotany czarnym kotem czyta z krysztalowej kuli i zna Twoje mysli i marzenia jeszcze zanim Ty na dobre je sobie zakodujesz i wyswietlisz w glowie.
Jesli czegos chcesz, to mowisz o tym jasno i wyraznie; nie bawisz sie w kalambury, nie wysylasz obrazliwych smsow, nie oczekujesz tez ze Twoj chlopak bedzie rzucal wszystko i o kazdej porze bo dostal od Ciebie niejasny przekaz ze w sumie to nic nie chcialas, ale moze chcialas, ale to w sumie waznie, ale w sumie nie jest wazne. Chcesz cos powiedziec to mowisz to jasno i wyraznie. Bez odzobnikow z ch**jami.
Edytowany przez funnynickname 19 stycznia 2012, 12:36
19 stycznia 2012, 12:39
jak dzieci. skąd on miał wiedzieć, o co ci chodzi? To taki problem napisać, co się stało? Nie umiesz z nim porozmawiać? To co to za związek, w takim razie?
19 stycznia 2012, 12:41
Nie wierzę w to, ze będziecie długo jeszcze ze sobą. Ty mu będziesz robić awantury i mieć pretensje, a on będzie miąl dość i Cie zostawi.
Ja na Twoim miejscu bym go "sprawdziła": nie odzywasz sie do niego 2-3 dni, nie odbierasz tel, nie odp. I jak będzie szaleć i dociekać co sie z Tobą dzieje to znaczy, że mu zależy. W przeciwnym razie: nie traktuje Cie poważnie, może mu jestes potrzebna tylko do łóżka. I dlatego mówi, że mu na Tobie zależy, zebyś z nim nie zerwała.... -.-
Edytowany przez scavenger 19 stycznia 2012, 12:42
- Dołączył: 2011-06-14
- Miasto: Romanów
- Liczba postów: 989
20 stycznia 2012, 02:47
k
Edytowany przez kodaska 24 stycznia 2012, 13:40
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16220
20 stycznia 2012, 10:17
przerażające jest to, że ludzie w dzisiejszych czasach w ogóle nie potrafią ze sobą rozmawiać. skoro jesteście 'na poważnie' to takie rzeczy jak wzajemna komunikacja na satysfakcjonującym poziomie i wzajemne zrozumienie to powinien być standard. moim zdaniem Twoje fochy są bezpodstawne: nie mówisz facetowi, czego oczekujesz więc nie masz prawa mieć pretensji, ze on Twoich oczekiwań nie spełnia. może taki ma charakter, że woli luźniejsze związki? a może po prostu mu nie zależy aż tak na Tobie?
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto:
- Liczba postów: 12
20 stycznia 2012, 10:44
To że daje Ci wolnosć jest poprostu spoko, I zgadzam sie ze wszystkimi dziewczynami które odpowiedziały na Twojego posta. Pofgadaj z nim . Do faceta mów dużymi literami w prost o co Ci chodzi , co czujesz, zapytaj sie jego co on czuje jakie jest jego zdanie na ten temat. Facet nie rozumie sugestii, nie domysli się o co Ci chodzi, dlatego nazwij rzeczy po imieniu i bedziesz spokojniejsza.