Temat: Chłopak i piwo

Mam do Was takie pytanie: czy Wasi partnerzy też MUSZĄ codziennie wypić piwo? Czy to jest normalne i dla Was w porządku?
Bo dla mnie nie jest... jasne, ja też lubię wypić piwo, ale w weekend, może czasem w tygodniu, wieczorem do filmu czy jak gdzieś wyjdę. Ale on potrafi wejść do domu i ledwo buty zdjąć a już sięgnąć do lodówki po browara. Kiedyś aż tak źle nie było, ale od kiedy zaczął nową pracę, gdzie na delegacjach zawsze wieczorem mają piwo, to w domu też już żadnego dnia bez niego nie spędza. Jak się zdarzały dni, że jakimś sposobem wymusiłam na nim, żeby nie pił, albo po prostu jakoś nie było piwa w lodówce, to marudził mi potem cały wieczór czy na pewno nie może się napić, czy nie chcę iść do sklepu... jakby o niczym innym nie potrafił myśleć. Masakra.
Ja wiem, że jestem przeczulona na punkcie alkoholu, ale mam do tego swoje powody i o tym on też doskonale wie. Ale może przesadzam, że się na to denerwuję? Może codzienne picie piwa to nic złego? On twierdzi, że niczym innym nie potrafi zaspokoić pragnienia i po prostu musi się napić akurat piwa. Czasem też mam wrażenie, że pije je, chociaż nawet nie ma na to ochoty.
Nie wiem, powiedzcie mi proszę, jak jest u Was.
galadriela56 - tego się właśnie boję najbardziej. Że jak będę mu o to d.. truła to zacznie to po prostu przede mną ukrywać. A ja się doszukiwać czy aby nie pił w ukryciu.
To namów go, żeby codziennie pił zamiast piwa np. schłodzonego red bulla czy tigera :) I zobaczymy, czy jest uzależniony od LKOHOLU CZY OD NAWYKU SIEGNIĘCIA PO COŚ ZIMNEGO.  Znam wielu facetów, dla których piwko dziennie było w porządku, alle ci którzy z tego nie wyrośli zostali alkoholikami. I koniec. A co gdyby coś ci się stało i miał cie zawieżć na pogotowie ? Jakby go wtedy złapała policja top by zabrali prawko :/
Pasek wagi
moj maz tez tak ma ale jak niema piwka to niemarudzi dzielnie gasi pragnienie czyms innym.umnie to jest tak ze maz zacza czesciej pic wlasnie na delegacjach ,kontraktach z braku zajecia po pracy albo do towarzystwa z kolegami bo ci nienapijesz sie? to by wysmaili a meska duma.... no i tak mu zostalo ale ostatnimi czasy juz niepije tak czesto.zrwacalam mu uwage na to i przemyslal sparwe.
Korinna mi też się właśnie wydaje, że mamy tego samego chłopa:P Bo mam dokładnie taką samą sytuację jak Ty i wymówki też te same. 
Pasek wagi
to juz alkoholizm jesli nie potrafi sobie odmowic. to nie jest normalne
wg mnie to normalne
przepraszam, ale się nie zgodzę! to nie jest alkoholizm, dlaczego aż tak wyolbrzymiłyście problem i straszycie dziewczynę. to nie jest tak, że Twój mężczyzna wpada od razu w alkoholizm, mój ex też sobie lubił po pracy wypić piwko, czasem dwa.. a ja mogłam się napić razem z nim i jakoś żadne z nas alkoholikami nie zostało. dla facetów picie piwka jest jak dla nas.. no nie wiem, np. jedzenie czekolady. :) ich czekolada nie kręci, tylko piwo, a u nas na odwrót (mówię ogólnikowo, żeby nikt się nie oburzył, że nie lubi czekolady). 
a pamiętasz np. taki serial 'rodzina zastępcza'? tam też głowa rodziny Jacek (grany przez Piotra Fronczewskiego) pił sobie po pracy przed tv piwko. i właśnie robił tak jak Twój facet, że wchodząc do kuchni pierwsze co to otwierał lodówkę i wyciągał z niej piwko, bo 'coś się należy po pracy'. gdyby faktycznie Twój facet już tak bardzo nie mógł wytrzymać i był to dla niego nałóg, to by sobie to piwko kupił po drodze z pracy i wypił gdzieś w ukryciu :) 
To nie jest normalne, to już jak dla mnie alkoholizm jest niestety
Oczywiscie,ze to nie jest normalne.Jesli Ci to przeszkadza to powiedz mu o tym i postaw jasno sprawe.Ja Cie rozumiem,sama jestem przeczulona na punkcie alkoholu i nie wyobrazam sobie ze moj mąż codziennie pije piwo a ja mam pozniej sie do niego przytulac;)

anioleczek
ja uwazam,ze to dobre początki do alkoholizmu.Skoro autorka postu wspominała,ze jak chłopak sobie nie wypije to marudzi i szuka tylko pretekstu aby wybyc po piwo do sklepu to jak to nazwac?
Ja też już bym się martwiła. Mój pił 4 razy w tygodniu ostatnio po dwa piwka i powiedziałam, że stop, bo za często, a jestem przewrażliwiona bardzo. Sama lubię wypić i czasem piję sobie dwa razy w tygodniu, ale nie że codziennie;/ a 3 piwa to nie tak mało

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.