17 stycznia 2012, 14:53
Witam.
moj facet to straszny len, nic mu sie nie chce. wszystko musze za niego robic, sprzatac,zmywac,i gotowac. nie przeszkadzalo by mi to zeby nie to ze niedlugo bedziemy mieli dziecko,i bedzie trzeba sie nim zajac, i nie wiem czy to bedzie dobry pomysl,bo on nawet gotowac nie umie, nie chce sprzatac ani nic, czyli wszystkie obowiazki spada na mnie ... co mam robic? postawic mu jakis warunek ze albo sie wezmie za siebie,albo co?
17 stycznia 2012, 14:54
Połóż się i leż, niech obowiązki spadną na niego.
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 1488
17 stycznia 2012, 14:57
no jak ty mu pokazujesz że sama dajesz rade ze wszystkim to mu się nie dziwnie, powiedz jak to wyglada z twojej strony i że liczysz na jego pomoc.
17 stycznia 2012, 14:57
Witaj w klubie mój też taki leń:D Jak urodzi sie dziecko to będzie jeszcze gorzej. Ja robię wszytsko sama w domu gotuję sprzątam itp. Raz na jakiś czas mój wyrzuci śmieci i pozmywa i tyle nie ma bata na takiego lenia. Jak go matka nie wychowała to ty też raczje tego już nie zrobisz.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
17 stycznia 2012, 14:57
ostr4 napisał(a):
Witam. moj facet to straszny len, nic mu sie nie chce.
musze za niego robic, sprzatac,zmywac,i gotowac. nie
by mi to zeby nie to ze niedlugo bedziemy mieli
bedzie trzeba sie nim zajac, i nie wiem czy to bedzie
pomysl,bo on nawet gotowac nie umie, nie chce sprzatac
nic, czyli wszystkie obowiazki spada na mnie ... co mam
postawic mu jakis warunek ze albo sie wezmie za
co?
nie wierzę, że wcześniej nie przeszkadzało Ci to, no chyba że odpowiada Ci rola służącej
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
17 stycznia 2012, 14:56
Uuu , czeka Cię ciężka praca...
17 stycznia 2012, 14:57
nie obraź się, ale tak go wychowałaś- czemu robiłaś wszystko??? teraz będzie się buntował i marudził jak mu ciężko, aż zrobisz to sama...
zbuntuj się i podziel obowiązki !!! On również tam mieszka, a Ty nie jesteś jego służącą!!!
17 stycznia 2012, 15:00
unfitt napisał(a):
nie obraź się, ale tak go wychowałaś- czemu robiłaś
teraz będzie się buntował i marudził jak mu ciężko, aż
to sama... zbuntuj się i podziel obowiązki !!! On
tam mieszka, a Ty nie jesteś jego służącą!!!
Ona go wychowała? A co to ona go urodziła czy jak jeśli od nastolatka lub wcześniej nie był uczony porządku i pomagania to teraz też go nie nauczy. To nie dziecko tylko dorosły facet. Sama mam faceta który taki jest i próbowałam wiele razy go zmuszać prosić i kazac żeby sprzątał po sobie i nic z tego.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
17 stycznia 2012, 15:00
Mój leniem nie jest i nigdy nie był,ale nie angażuję Go zbytnio w prace domowe.
Wolę zrobić coś sama,sumiennie i dokładnie.
Ale kiedy mi się czegoś nie chce, albo poprostu stwierdzam ,że trzeba Go rozruszać ;P wtedy mówię mu "Kotek pozmywaj naczynia", albo "skocz do sklepu: i nie ma z tym żadnego problemu.
17 stycznia 2012, 15:02
porozmawiaj z nim, to najlepsza droga moim zadniem. Zapytaj czy jest tego swiadomy, ze po pojawieniu sie dziecka, duzo rzeczy nie bedziesz mogla zrobic i bedzie musial cie zastapic. wytlumacz jak dziecku poprostu, mysle, ze z czasem zauwazy w czym problem, uswiadamiac i przyzwyczajac do wyreczania cie z obowiazkow zacznij juz od dzis;) powodzonka i dbaj o siebie!!:)