- Dołączył: 2009-08-15
- Miasto: cork
- Liczba postów: 419
16 stycznia 2012, 21:36
Co myślicie o zdradzie?? Czy jest do wybaczenia?? Czy to naprawdę niszczy związek? Zdradziłyście?? Zostałyście zdradzone??
17 stycznia 2012, 08:29
odnośnie zdrady ->" nigdy nie mów nigdy..." przekonałam się już na paru przykładach
17 stycznia 2012, 09:07
Ja byłam zdradzona. Na początku złość, nienawiść potem wybaczyłam ale nie zapomniałam. Przez pewien czas było to niezłą kartą przetargową. Ale szacunek do samej siebie nie pozwalał mi być z osobą, która zrobiła mi tak wielką krzywdę.
Teraz jestem w związku w którym jestem szczęśliwa, pomimo drobnych nieporozumień a o zdradzie nie ma mowy w tym przypadku :)
- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 204
17 stycznia 2012, 09:10
Mam zbyt duży szacunek do męża (już nie mówiąc o innych uczuciach) i siebie żeby zdradzić. Nie wyobrażam sobie żeby jakiś inny mężczyzna poza moim, dotykał mnie... O męża też się nie boję. Ufam mu, poza tym niczego nam nie brakuje w związku.
Jak czegoś brakuje i nie ma możliwości tego "zapełnienia" przez swoją połówkę to trzeba się zastanowić czy się do siebie pasuje.
17 stycznia 2012, 09:18
nie zdradzam i nie będę zdradzać i wzajemnie . jeżeli kochasz tą osobę nawet nie myślisz o tym.
17 stycznia 2012, 09:22
zdrady nie da sie zapomniec. nigdy
17 stycznia 2012, 09:28
ja bym chyba nie wybaczyła, ale ciężko to wszystko oceniać jedną miarą.
jeśli mielibyśmy problemy i wiedziałabym o tym, że obojgu nam jest źle w związku, a on by zdradził, pewnie patrzyłabym na sprawę inaczej, niż gdyby wydawało mi się, że jest cudownie.
i zgadzam sie, nie zawsze ludzie którzy zdradzaja powinni być od razu skreśleni, bo nie zawsze wszystko czym sie kierują jest tylko i wyłącznie banalną potrzebą np. seksu z kimś innym.
moim zdaniem ciężko wybaczyć, ale ciężej pewnie zapomnieć.
17 stycznia 2012, 09:32
Ja nie zdradzę swojego faceta bo gdy to zrobię na pewno się z nim rozstanę i zostanę do końca życia sama, nikt nie zasługuje na taką krzywdę. Ja przeżyłam zdradę, może nie dosłowną łóżkową ale w wieku 17 lat byłam z facetem 8 miesięcy, byłam zapatrzona na niego jak w obrazek do czasu kiedy byłam z przyjaciółką an jedzeniu i w tym samym lokalu przyszedł z tą drugą. Dla małolata jest to poważny wstrząs i nauczka na całe życie. Ja nie wybaczyłam i nigdy nie wybaczę. Mam szacunek dla siebie.
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
17 stycznia 2012, 09:34
booger napisał(a):
Vitalijka333 napisał(a):Zdradzilam 2 razy (Męża \) ale
sama bym nie Naprawde masz sie czym chwalic.
tylko! I co dumna z siebie jestes?Nie wazne czy bylbym
nia miesiac czy 15 lat i trojka dzieci, nie wybaczyl
po to jest temat by porozmawiać.....autorka pyta czy zdradziłyśmy, więc po co te głupie komentarze?????? trzeba czytać ze zrozumieniem, a nie rzucać kamieniami......
poza tym nie wierzę, że tylko 1 osoba tu zdradziła......tylko nikt się przyznać nie chce i tyle
- Dołączył: 2010-08-05
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 228
17 stycznia 2012, 09:41
Z życia wiem, że da się przebaczyć i nawet można starać się zapomnieć, ale po pewnym czasie to do człowieka wraca i zatruwa go od środka.
Dlatego wiem, ludzie popełniają błędy, zdradzają, ale czasami lepiej odejść niż zniszczyć siebie i osobę którą pomimo wszystko się jeszcze kocha.