- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 116
16 stycznia 2012, 18:34
z mezem przyjaznimy sie z pewna para , oni dla nas sa wazniejsi niz rodzina.wspaniali ludzie! ale nie oto chodzi, chodzi o ich zwiazek. Sa para od kilkunastu lat, wiec dlugo. zawsze sie kłocili,potem godzili, ale ogolnie było dobrze. niedawno postanowili wziac slub za rok, sala jest zamowiona. przygotowania jakos powoli ida.ale ostnio wiecej sie kłoca i czesto bywa ze my jestesmy swiadkami tego i prania ich brudow(rozumiecie),ostatnio tomek powiedział mi ze ma dosc jak mu ania wytyka wszystko i ze zastanawia sie nad odwołaniem slubu piowiedział mi co go drazni w ani, natomiast z ania pracuje czasami na jednej zmianie i ona wtedy zali mi sie na tomka.dogadac sie nie moga..w wiekszosci przypadków to ania zaczyna niepotrzebne kłótnie. ale wiem ze jednemu i drugiemu zalezy na zwiazku..mąz mowił zebym dyplomatycznie pogadała z ania i co powiedziałam zeby bardziej zwracała uwage na to jak tomek sie stara a nie robiła mu wyrzutów za drobne błedy..jakoś nie zrozumiała. ale lekko odpusciła minelo troche i znow u niego "widzi drzazgę a u siebie belki nie widzi". ja znam wszystkie zale jakie maja do siebie jednemu i drugiemu powiedziałam zeby zamiast ze mna pogadali ze soba nawzajem i zeby powiedzieli sobie co jest nie tak. lecz nie chca bo jak mowia - nie ma sensu kolejnej kłotni zaczynac. troche mi zal ich maz tez mowi ze cos z tym trzeba zrobic ale co? i jak? mam kazdemu z osobna powiedziec co mi powiedział ten drugi?
czy nic nie mowic i sie nie wtracac bo ich zycie nie moje? bo czasem wtracanie moze sie odbic na naszej wieloletniej przyjazni? nie wiem. nam zalezy na tym zeby miedzy nimi znow było fajnie...
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
16 stycznia 2012, 19:22
A mi przyszło na mysl takie rozwiazanie: Gdybys rozmawiała z nia i z nim w ten sam dzien to powiedz jej ze spotkałas ostatnio jej faceta i tak o niej z fascynacja opowiadał, jak ją kocha i jak mu zależy, ze sie slubu doczekac nie moze , ze marzy o wspolnej przyszlosci itd.... a jemu powiedz ze tak mówiła jego wybranka ale zeby jej nic nie mówił ze ty powiedziałas. A potem jak oni sie spotkaja bede mieć inne nastawienie do siebie. Nie od razu kłótnia tylko beda miec w myslach to co im powiedziałas :D