Temat: Zdrada...

Oj, cos mi się zupełnie pomieszało i co zrobiłam?...

Zdradziłam swojego męża!!!!!!

Aby było bardziej śmiesznie- z jego naj...przyjacielem!!!

Wysłucham obelg - należy mi się.

 Żyjemy ze sobą kilka lat, mamy dziecko. Dramat życiowy na forum!!!

On z przekonaniem : " To koniec"

Zdradziłam i wyznałam mu co zrobiłam.

Jak wyjść z sytuacji i nie być pożartm przez głupotę?...

Temat  : Do inteligętniejszech i empatia.

ewelinusek napisał(a):

trzeba było myśleć głową, a nie dupą. nie współczuję,
że mężowi.

moze wlasnie myslala głową? jeszcze nie wiecie jaki jest jej mąż.
Dla mnie to koniec, koniec zaufania i normalnych relacji, nawet gdybym bardzo kochala i starala sie wybaczyc to bym nie potrafila powrocic do tego co bylo. Milosc w takiej sytuacji nie wystarczy...mimo, ze mowi sie ze przezwyciezy wszystko są rzeczy nie do przeskoczenia czyt zdrada.
Pasek wagi
Sprawa jest prosta. Zawaliłaś na całej linii, więc teraz musisz sobie zadać pytanie, czy go kochasz i czy chcesz z nim być. Czy jest Ci przykro, że tak postąpiłaś. Jeśli odpowiedziałaś na te pytania twierdząco, to walcz o niego, staraj się, zrób wszystko, by Ci przebaczył. Jeśli chociaż na jedno odpowiedziałaś nie, to odpuść i daj mu ułożyć sobie życie na nowo, być może z jakąś wierną kobietą.
w ogole takie dyskusje nie maja sensu bo nie znamy szczegolow relacji w zwiazku ani sytuacji, mozna potepisac zachowania osoby, ktora zdradzila badz ja usprawiedliwiac nie majac zadnych podstaw ku temu. Wspolczujemy mezowi a tak naprawe nie wiemy jakim jest czlowiekiem, dlatego moja wypoeidz jest uogolniona. Jak jest milosc nie ma zdrady to sie zupelnie wyklucza bo w odpowiednim momencie wlaczy nam sie czerwona lampka, nawet gdybym nam się ktos bardzo podobał.To jedno z najwiekszych swinstw jakie mozna wyrzadzic drugiej osobie.
Pasek wagi
Ja nie potępiam Cię każdy ma swoje życie i swoje 5minut. Zrobiłaś świństwo i nic już nie poradzisz. Nie łudź się że Ci wybaczy...
tak jak Mandaryneczka mowi.

co prawda zdrada nigdy nie bedzie czyms dobrym, ale ja jestem w stanie ja zrozumiec w pewnych przypadkach.
Autorka już dawno zniknęła z wątku. Może mąż ją wyrzucił z domu i nie ma neta;)
Jestem zszokowana.Dla wiekszosci albo wszystko jest biale albo czarne a prawda jest jak zawsze po srodku.Jestescie wszystkie mlode a w zyciu sa rozne sytuacje.Moja znajoma, po ktorejs z koleji zdradzie meza,sama zaczela go zdradzac Niestety rozwod nie wchodzi w gre, zwiazani sa kredytem do konca zycia.
zmień ten błąd w słowie inteligentniejszych bo strasznie razi.Skoro robisz temat dla "inteligętniejszych"to nie masz sie co potem dziwic ze tacy beda sie wypowiadać


A ja potrafie byc empatyczna,co by nei było-zdrad jest pełno na ziemi,ludzie popełniają błędy.
Najgorsze ze z jego przyjacielem i ze...się przyznałaś.
Jeśli to jednorazowa głupota to lepiej sie nie przyznawać.

Co teraz?Przepraszaj,proś o kolejną szanse jak ci zależy i czekaj na bieg wydarzeń.
Trzymam kciuki zeby przebaczył.
a wątek co miał na celu? pochwalenie się czy jak? bo tu nawet nie ma co Ci doradzać, teraz wszystko jest w rękach Twojego męża i to do niego należy decyzja, co z wami będzie dalej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.