- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 58
8 stycznia 2012, 18:06
Edytowany przez .Chloe. 10 stycznia 2015, 20:14
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
8 stycznia 2012, 18:08
Najpierw z nim pogadaj, powiedz mu to wszystko co tu napisałaś.
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 58
8 stycznia 2012, 18:12
Edytowany przez .Chloe. 10 stycznia 2015, 20:14
8 stycznia 2012, 18:22
wiesz jest taka złota zasada dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi , teraz bedzie Ci cięzko wyjść z tego wszystkiego tak jak byś chciała. Ty znasz tego faceta najlepiej... i to Ty będziesz z nim żyć. Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz czy nie, szczerze. Jak się zawahasz odejdz ...
Edytowany przez jagoa 8 stycznia 2012, 18:22
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 58
8 stycznia 2012, 18:23
Próbowałam krócej, ale jakoś nie umiałam przykazać tego co chciałam w krótszej formie :)
- Dołączył: 2011-11-13
- Miasto: Snopków
- Liczba postów: 1728
8 stycznia 2012, 18:25
"Przecież kupiłem Ci bluzkę, to o co Ci chodzi!?" Wydaje mi się że jest bardzo niedojrzały, nie rozumie Ciebie, Twoich potrzeb. Musicie poważnie porozmawiać ze sobą a Ty powinnaś sprawę postawić jasno, albo będzie zachowywał się jak facet albo to koniec. Ulegasz pod telefonami jego matki która jest fałszywą osobą? Daj mu szanse ale postaw ultimatum.
8 stycznia 2012, 18:29
Syndrom Piotrusia Pana?
Mam w pracy koleżankę. Jak czytałam Twój post to dokładnie wszystko to co ona mi opisywała w swoim chłopaku. Byli ze sobą prawie 7 lat. Zaręczeni. Tylko, że wszystko ona musiała robić, planować itd. On się do rachunków nie dokładał jak przebywał u niej, ślubu mu się planować nie chciało, kiedy robiła remont pokoju to nawet jej nie pomógł (specjalnie nie prosiła go o pomoc, żeby sprawdzić czy chodź raz wyjdzie z inicjatywą). Opisałam tylko w skrócie ale koniec końców zakończyła ten związek. Teraz mówi, że bardzo dobrze zrobiła, bo męczyłaby się jeszcze kilka lat i tkwiłaby w tym samym punkcie. Nie chciała mieć faceta którym trzeba się opiekować, ona chciała kogoś kto nią się zaopiekuje. Nie było łatwo. Byłam przy niej niemal każdego dnia po rozstaniu. Ale teraz mówi że nie żałuje.
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 58
8 stycznia 2012, 18:31
Edytowany przez .Chloe. 10 stycznia 2015, 20:14
- Dołączył: 2011-11-13
- Miasto: Snopków
- Liczba postów: 1728
8 stycznia 2012, 18:35
Moim zdaniem powinnaś ułożyć swoje życie na nowo z kimś przy kim będziesz się czuć bezpiecznie, a przede wszystkim kobietą. A on musi wydorośleć i tyle będzie miał nauczkę ale może kolejną dziewczynę dzięki temu uszczęśliwi i nie będzie już takiej sytuacji. Powodzenia:)