Temat: Muszę się wygadać :((((((((((

Muszę, po prostu muszę :( Mam dość. Dość życia, sytuacji w jakiej żyje, każdego dnia :(((
Jestem z narzeczonym od grubo ponad 3 lat... Wyszło tak jak wyszło (nieplanowane)   i mamy dziecko. Dziecko którego na początku nie chciałam, ale potem zaakceptowałam, a gdy się urodziło pokochałam całym sercem. Urodziłam mając 19 lat. Nie widzę świata poza moim synkiem.. Mieszkamy razem od 2 lat... Wydawałoby się, że powinniśmy wziąć ślub i żyć długo i szczęśliwie tworzyć jedną wielką szczęsliwa rodzinę......
on chce wziąć ze mną ślub. Nalega. Ale potem kiedy już byłam pewna i chciałam coś znów wyskakiwało. A to jego potajemne rozmówki z dziewczynami, kłamstwa, myślenie tylko o sobie, nieodpowiedzialność.... To wszystko nie jest tak prosto wyjaśnić. Cały czas coś mówi mi że nie powinnam zgadzać się na ślub. Że nie chce tak żyć. Cały czas wydaje mi się że nie będę szczęśliwa...
Chciałabym żeby mi pomagał, żeby zajmował się dzieckiem, żeby ze mną rozmawiał... Żeby mnie kochał, żeby dbał o siebie, żeby mnie wspierał :((((((( Ale tego wszystkiego nie ma:((( Jest tylko od czasu do czasu prośba o seks i obrażanie się w razie odmowy.. Nie kochaliśmy się od kilkunastu tygodni.. nie wiem ale już nie pociąga mnie jak dawniej.......
czasem żałuje że tak sobie wszystko pokomplikowałam, że tyle poświęciłam, że byłam tak zauroczona że nie widziałam nic więcej, Teraz jestem starsza mądrzejsza ale jest już za późno..
nie mogę wiecznie żyć w nieformalnym związku, tym bardziej że wszyscy w koło namawiają nas na ślub. Moi rodzice trąbią o tym non stop....
A ja nie wiem ...
mówią mi że jak nie mam zamiaru wziąć ślubu to czemu go nie zostawię...
ale to nie jest takie proste.. synek kocha tate mimo ze tak często nie ma go w domu.. Kocha go i widzę jaki jest smutny gdy go niema.,.. Miedzy naszymi rodzinnymi domami jest duża odległość, gdybyśmy się rozstali synek nie mógłby się często widywać z tatą.........
zresztą jako panna z dzieckiem nie mam szans na ułożenie sobie życia i taka jest prawda :(((((((((((((
smutne, to jest ciezka sytuacja, poporstu musisz sie nad tym grubo zastanowic, wiadomo ze to co czuje dziecko jest wazne ale ty jestes wazniejsza, po co masz się meczyc, a ojca moze widywac i tak go widuje rzadko,
jako panna z dzieckiem masz szanse ulozyc sobie zycie, chocby z facetem ktory takze sam wychowuje dziecko....pelno jest takich sytuacji...na pewno znalazlby sie ktos kto by pokochal cibie i twojego synka
Bzdura ja jestem panną z dzieckiem i jakoś sobie ułożyłam życie. Nie narzekam, nie użalam się nad sobą tylko robię wszystko żeby córka była szcześliwa i żeby otaczali ją ludzie którzy ją kochają. Radzę sobie najlepiej jak umiem i nie czuje sie mniej wartościowa od innych.
Uważasz, że powinnam się czuć gorsza bo nie mam męża???? Nie mam szans na normalne życie, bo nie mam faceta??
Wiesz co powiem ci że wole być sama niz miec jakiegos nieroba i dupka przy sobie który jest byle był!!!  Który o mnie nie dba, zdradza i ma mnie gdzieś.
nie zgodzę się z tym że jako panna z dzieckiem nie masz szans na ułożenie sobie życia, moja mama jest tego świetnym przykładem miała 16 lat i była zdana tylko i wyłącznie na siebie. A po co brać ślub tylko ze względu na naciski, nie będziesz wtedy szczęśliwa i na pewno nie spełnisz się w życiu. Musisz podjąć odważne decyzje, które wymagają przemyśleń. Mam nadzieje że się wszystko ułoży. Pozdrawiam
skoro jest w Tobie tyle niepewności nie bierz ślubu i pomyśl nad rozstaniem.
Masz szanse ułożyć sobie życie tylko w to uwierz
myślę, że mimo, iż masz dziecko powinnaś zostawić tego faceta, nie czujesz się z nim dobrze, a jak jeszcze weźmiesz ślub to już przez najbliższe +/-50 lat musisz z nim być, to będzie dla Ciebie koszmar. A jednak niektorym facetom nie przeszkadza ze dziewczyna ma dziecko, a Twoje dziecko male jest, wiec zapomni z czasem może, nie warto zostawać z facetem skoro go nie kochasz, a jestes jeszcze mloda to ulozysz sobie zycie.
nie bierz ślubu z kimś kogo nie kochasz i kto nie daje ci szczęścia!
dziecko i tak wyczuje że między wami jest coś nie tak,
dziecko będzie szćżęśliwe wtedy gdy ty będziesz szczęśliwa!
panna z dzieckiem to nic złego!!!!!!!!!
nie jedna ułożyła sobie życie, znalazła partnera i jest szczęśliwa.
sama znam 2 takie osoby.
I chcesz się w tym związku męczyć? Tak nie powinno być. Zostaw Go. A akurat jestem pewna, że masz bardzo duże szanse na ułożenie Sobie życia, co z tego, że masz dziecko? A mało to samotnych matek ułożyło Sobie życie i są szczęśliwe?
Branie ślubu tylko z powodu dziecka jest bezsensowne. Jeśli będzie opierać się tylko na dziecku, to prędzej czy później takie małżeństwo się rozpadnie. Mimo posiadania dziecka masz duże szanse, na ułożenie sobie życia na nowo. Z kimś, z kim prawdopodobnie będzie Ci lepiej.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.