8 stycznia 2012, 14:52
Co to jest otwarty zwiazek? Jak to rozumiecie:)
- Dołączył: 2011-12-27
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 814
8 stycznia 2012, 14:55
Taki związak dla mnie nie jistnieje. Bo albo się jest z kimś albo nie. Otwarty związek tzn że dwoje ludzi się spotyka ale oprucz tego mają swoje sprawy, swoje życie itd jedno drugiemu się nie tłumaczy gdzie był, z kim był i co robił. A zwiazek powinien być wspólnotą w której nie ma "moje" "Twoje" tylko wspólne troski problemy i radości a nie każde sobie.
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1289
8 stycznia 2012, 14:56
nie akceptuje otwartych związków . Tzn. wolność Tomku w swoim domku , ale ja bym się nie zgodziła.
Jeśli ktoś przez otwarty związek uważa spotykanie się z innymi ludźmi płci przeciwnej niekoniecznie na stopie koleżeńskiej to ...
Związek to zobowiązanie , po co się wgl w takim stanie rzeczy wiązać ? Nie ogarniam :P
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
8 stycznia 2012, 14:56
Otwarty w sensie, ze mozna sie spotykac z osobami trzecimi, tzw bez zobowiazan..coś nie dla mnie.W ogole jak wiekszosc juz zauwayla związek bez zobowiazan to oksymoron i się wyklucza ale co kto preferuje.
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
8 stycznia 2012, 14:57
Jak dla mnie brzmi to trochę jakby jesteśmy razem jak trzeba pójść do babci na imieniny, albo na jakąś imprezę gdzie wymagany jest towarzysz. Ale tak oprócz tego jeśli zdarzy mi się skok w bok to to nie jest zdrada bo ta druga osoba przecież zgodziłą się na otwarty związek.
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
8 stycznia 2012, 14:57
ja to rozumiem, że "partner" może sobie chodzić i posuwać inne laski :P nie musisz sie z niczego tłumaczyć, nic mówić, możesz się nie odzywać parę dni i będzie ok....w jednym słowie nie masz żadnych zobowiązań :)) dla mnie to nie można nazwać tego związkiem... ja tak to rozumiem...
8 stycznia 2012, 14:59
otwarty związek to nie związek. To po prostu "spotykam się z kimś"
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
8 stycznia 2012, 15:00
Otwarty związek to jedno wielkie g*** a nie związek.
8 stycznia 2012, 15:03
Jedno drugie wyklucza. Albo sie z kims jest albo nie.