- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 118
28 grudnia 2011, 19:35
witajcie jestem tu nowa. Chciała bym poznać opinie osób bezstronnych na temat mojej sytuacji. Znalazłam ten portal w internecie i postanowiłam przełamać się i poradzić się innych ludzi, którzy mnie nie znają. Półtora roku temu zakochałam się w pewnym chłopaku roku. on niestety miał już ukochaną, ale mimo to rozmawiałam z nim kilka razy się spotkałam z nim.. Po jakimś czasie zaczęło się między nimi psuć i my zostaliśmy kochankami wyobrażałam sobie dużo dla niego to były niezobowiązujące spotkania.Wpadliśmy, jednak ślugbu nie chciał a ja nie chciałam naciskać. Postanowił wziąc odpowiedzialnośc za to co się stało, zamieszkaliśmy razem w oddzielnych pokojach, opiekował się mną w czasie ciązy ale nic poza tym zero miłych gestów, po narodzinach Dominika wrócił do swojej poprzedniej kobiety, nie ma go w domu prawie codziennie.już nie dziękuje za to że mu gotuje sprzątam piore, jego obowiązkiem jest praca, utrzymuje mnie i dziecko, czasem pobawi się z dominikiem, często go przytulam staram się o niego ale on zawsze odpycha nie powie milego slowa żadnego gestu coraz częsciej się kłocimy on zarzuca mi zmarnowanie życia utrudnianie kontaktów z ukochaną, a to że dbam o niego i dom nie docenia, uważa że zarabia na mnie to jest już strasznie dużo, myślicie że jest szansa że będziemy kiedyś razem?? kocham, go zawsze kochałam mieszkamy razem mamy dziecko
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
2 stycznia 2012, 15:17
Tak.
Autorka jest w KOSZMARNEJ sytuacji, a nie tylko nie do pozazdroszczenia
.
A z tymi świętymii krowami to klepiesz jak zwykle bez ładu i składu.
2 stycznia 2012, 15:50
mnie nie przeszkadza nic, co nie znaczy ze nie mam prawa pisac o usunieciu ciazy.jesli komus to przeszkadza niech zrobi dobry uczynek i zajdzie za mnie w ciaze
widze ze ludziom przeszkadza to ze ktos ma czelnosc wypowiedziec slowo na A...
zal.pl
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
2 stycznia 2012, 15:54
Mi nie przeszkadza.
Jakoś jestem tu kupę lat, a nigdy nikomu nie dogryzłam jeśli wspomniało aborcji.
Tylko większość kobiet potrafi się wypowiadać z klasą, subtelnie.
I nie było kłótni. , a z tobą to mamy tutaj wszyscy 2 światy
2 stycznia 2012, 16:16
agunieek1988 napisał(a):
mnie nie przeszkadza nic, co nie znaczy ze nie mam
pisac o usunieciu ciazy.jesli komus to przeszkadza
zrobi dobry uczynek i zajdzie za mnie w ciaze widze ze
przeszkadza to ze ktos ma czelnosc wypowiedziec slowo
A... zal.pl
Skarbie, ale powiedz mi co autorce tematu da twoja "rada" typu:"Ja bym poszła na zabieg i po kłopocie". Już jest za późno, bo dziewczyna nie usunęła ciąży, dziecko urodziła, więc teraz trzeba szukać innego rozwiązania.
A to, że ktoś jest zwolennikiem aborcji i o tym otwarcie pisze- nie przeszkadza mi to, jeżeli pisze o tym kulturalnie i nie narzuca swojego zdania innym. A z tym masz ogromny problem bo wtykasz swój nos wszędzie gdzie się pojawia słowo "ciąża" czy "dziecko" i niezależnie od tego czy kobieta jest szczęśliwa czy nie smarujesz te swoje świetne rady o skrobankach. Taka jesteś "cfana" to jakiejś swojej ciężarnej koleżance/kuzynce/sąsiadce/znajomej powiedz prosto w oczy co myślisz na ten temat i starym zwyczajem nazwij ją "świętą krową".
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 118
2 stycznia 2012, 16:32
każdy ma prawo do własnego zdania i każdy ma swój pogląd co zrobić z ,,wpadką" ale prosiła bym bez komentarzy że mogłam usunąć, strasznie mnie one ranią i nie wstydze sie do tego przyznac, bardzo kocham małego i najbardziej przeraża mnie mysl ze mogła bym go stracić, poza tym jego hmm kobieta raz mi powiedziała zebym zostawiła owarte drzwi to dziecko wyczołga się na ulice a potem tylko ulozenie puzzli i do ziemi, pamietam jak wtedy niekontrolowalam sie od razu stanely mi lzy w oczach i niczym jaskiniowiec niekontrolujacy sie uderzylam ja puerwszy raz tak sie zachowalam w zyciu, kazde slowo na temat ze moglo go nie byc na prawde sprawia mi wielki bol moze jestem przewrazliwiona ale tak jest.
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
2 stycznia 2012, 17:05
majazagubiona - agunka w ogóle nie słuchaj i nie zwracaj uwagi na jej posty ;)
- Dołączył: 2011-12-13
- Miasto: Września
- Liczba postów: 286
2 stycznia 2012, 18:46
Podobno aborcja jest nielegalna w Polsce. Nieładnie namawiać kogoś do przestępstwa....
2 stycznia 2012, 21:04
jak masz leki ktore byly przepisane komus albo tobie i je wykorzystasz to co ci zrobia? moge wyjechac do angli albo poprosic siostre zeby mi cos przyslala z usa. co za problem??