Temat: chłopak - podryw

mam taką sytuację - "startuje" do mnie pewien chłopak, tylko że zanim zaczął mnie podrywać, chciał się bliżej poznać z moją koleżanką - ona dała mu kosza. po tym zdarzeniu po ok. 2 tygodniach zagadał do mnie i teraz ogólnie niby ja mu się podobam itd. zastanawiam się, czy ciągnąć tę znajomość. fajny koleś, tylko że ja  jestem tą rezerwową - "z jedną nie wyszło, więc spróbuję z drugą". co o tym sądzicie?


aa jeszcze dodam, że raczej nie traktuję tego na poważnie. jakbyśmy byli razem to raczej tak na chwilę, nie chcę z nim wiązać przyszłości
Pasek wagi
ja bym sobie darowała, czuła bym się jak to napisałaś "rezerwową" i gorszą...
Jeżeli Ci się podoba i chcesz to ciągnij ;D W sensie ten związek bez żadnych podtekstów proszę ;)
ja bym nie chciała ;p
Ja bym się zastanowiła, bo jeśli nie chcesz być "rezerwową", to nie ciągnij tego dalej. 
Ja też bym nie chciała być tą drugą, rezerwową.
ale każdy facet tak robi ;-) żebyś potem nie żałowała. Kolesie tak mają, ze zwracają uwagę najpierw na wygląd a potem na charakter skąd wiesz czy później nawet jak nie dała by mu koleżanka kosza nie dała był by z nią? Daj mu szansę
Daj sobie spokój, to i tak pewnie jakiś frajer ;3
Noe ale widac autorka postu też skacze z kwiatka na kwiatek. Spróbuj, najwyżej zerwiesz wcześniej niż myślałaś.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.