Temat: problem z rodzicami

Moi rodzice mnie nie rozumieją i usiłują mnie podporządkować. Gdy staram się być miła, nie zauważają tego. Gdy "potknę się" (zrobię coś nie tak) potrafią pół godziny się drzeć.Traktują mnie jak gówniarę, jak psychola lub dziwaka. Zacytuję mojego tatę:
- Zdrowe odżywianie jest tylko dla tych którzy mają takie zalecenia lekarskie. Ci co nie muszą się tak odżywiać, a to robią są najwyraźniej jacyś chorzy psychicznie
Najśmieszniejsze jest to, że po kłótni na ten temat obraził się na mnie i przestał odzywać. Jutro jest Wigilia. Wigilia kojarzy się z siedzeniem w gronie, z ciepłem rodzinnym. U mnie wieje chłodem. Matka widzi same potknięcia i wrzeszczy o byle co. 
Próbowałam zaproponować sałatkę zamiast z majonezem, z jogurtem. Wyśmiali mnie.
Coś czuję że to będzie najgorsza Wigilia w moim życiu. Naprawdę nie wiem co robię nie tak. Nie chcą mi powiedzieć, a ja nie mam 6 zmysłu żeby się domyśleć
Przykro mi,że nie dasz rady się dogadać ze swoimi rodzicami a raczej Twoi rodzice nie umieją rozmawiać z Tobą. Myślą,że jak są starsi to i z wiekiem w parze idzie mądrość a niestety tak nie jest,powinni nauczyć się słuchać co chce powiedzieć ich dziecko. Mimo wszystko spokojnych świąt.
och wyluzuj dziewczyno hehhe, moja stara sie drze od samego rana ze caly czas nazekam ze wszystko z olejem, smazone na oleju i dotego polane olejem, i stwierdzila ze nerwicy przezemnie dostanie bo poprosilam ja zeby zostawila mi plat matjasa i nie wkladala go do oleju jak by to naprawde byl taki wielki problem :/ o salatce z jogurtem moge pomazyc iec odloze jej troche zanim wewali wto majonez i swoja porcje zmieszam z jogurtem heheh... i tez wydziera sie od kilku dni, wprowadza nerwowa atmosfere, ale bedzie dobrze zobaczysz :P
Odchudzanie jest Ci naprawdę potrzebne, czy to tylko Twoje widzimisię? Ile masz lat?

xsiaskax napisał(a):

moja stara sie drze od rana
Ciekawe, czy Twoja matka wie, że tak ładnie się o niej wyrażasz :O
skad ja znam wyzywanie mnie od psychicznie chorych etc...
przykro mi ze rodzice maja taki stosunek do Ciebie, to Twoi rodzice i nie powinni, ale pewnie myślą że są najmądrzejsi...nie rozumiem ich postępowania... najwyraźniej to oni mają problem z sobą
Niestety nie wszyscy wiedzą, że człowieka trzeba szanować bez względu na wiek. Nie wiem co Ci poradzić. Moi rodzice też długo uważali mnie za chorą psychicznie i wyśmiewali, bo jedyny słuszny pogląd to ich pogląd, a kto myśli inaczej, ten jest nienormalny. Dlatego już tam nie mieszkam i nie kontaktuję się z nimi zbyt często.

Ale Ty też zastanów się czy trochę nie przesadzasz. Zdrowe odżywianie jest dla wszystkich, ale dążenie (sądząc po modelu) do coraz większej niedowagi to głupota.
Pasek wagi

Malena93 napisał(a):

xsiaskax napisał(a):moja stara sie drze od ranaCiekawe,
Twoja matka wie, że tak ładnie się o niej wyrażasz :O
rodzice sami pracuja na szacunek nasz tak jak my na ich....albo znow worcila taka "moda" ze mlodzi tak mówią o rodzicach...

fraupilz rozumiem cię, że dążenie do niedowagi to głupota. Ale ja wogóle nie wyglądam na swoją wagę. To pewnie przez to że mam drobne kości. I nie wydaje mi się żebym dostała anoreksji od tego odchudzania.
Malena93 odchudzanie jest mi potrzebne bo nie czuję się dobrze w swoim ciele. Odchudzanie nie jest konieczne tylko wtedy kiedy w grę wchodzi nadwaga czy otyłość. I zaznaczam że nie głodzę się, zdrowo się odżywiam 
A nie moglas odlozyc sobie troche tej salatki? Ta z jogurtem ma specyficzny smak i moze jej nie lubia? zawsze mozna jesc male ilosci 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.