- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2011, 10:04
witam was dziewczyny nie piszę często ale nie wiem co robić święta już za pasem i jest okres dobroci ale u mnie w domu tego nie ma z mężem nie gadam już tydzień,a poszło o to że jak jechaliśmy do jego rodziców to zaczął mówić że ubrałam się jak stara baba a były to dżinsy i bluza dodam że modna,zaczął mówić że mam dupe jak szafa trzydrzwiowa,że moi rodzice i ja to jesteśmy debile i głąby i na niczym się nie znamy.Ale najbardziej zabolało mnie to że jak tak dalej będzie to sobie znajdzie inna najgorsze jest to że była to kłótnia przy mojej córeczce póżniej czepił się moich rodziców.Że tylko jego kupują to jogurciki itp.a moi to tylko czasami a ja mu powiedziałam że nam bawią córke to i tak dużo bo wiem że teraz babcie nie chcą zajmować się wnuczkami.I nie wiem jak się zachować a w sobote wigilia.:(
22 grudnia 2011, 16:34
22 grudnia 2011, 17:16
Ja bym za takiego palanta po pierwsze w ogóle nie
wychodziła
Taaaa...bo przed ślubem myślisz ze tez jej takie komplementy walił....
22 grudnia 2011, 17:26
22 grudnia 2011, 17:50
22 grudnia 2011, 18:06
22 grudnia 2011, 18:41
Super, to zgłoś temat jako dobry użytkownik, żeby
przeniesiony do odpowiedniego działu,zamiast dublować
;-)No właśnie, dlatego branie ślubu w młodym wieku, z
małym stażem, jest dla mnie nieodpowiedzialne, i
tak się kończy.Nie napisałam, że nie wiem skąd są
raczej twierdzę, że właśnie przez takie podejście do
małżeństwa,ludzie pakują się w związki bez przyszłości,
się w ogóle zdążą poznać, a potem płaczą i skomlą, że
się rozwodzić.I czyja to niby jest wina? Tylko ich
rację, ludzie zmieniają się całe życie, ale to nie są
na tyle gwałtowne, że jednego dnia ktoś jest czuły,
a drugiego nagle staje się bezdusznym idiotą. Więc nie
mi się, aby autorka miała taki problem od teraz, nagle
dnia na dzień zaczął ją tak traktować tylko na pewno
musiało się wcześniej dziać. Zresztą, sama to napisała.
22 grudnia 2011, 18:44
Aż mnie zatkało, gdy przeczytałam Twojego posta. Nie obraź się, ale Twój mąż zachował się jak prostak.
Na pewno musicie to sobie wyjaśnić. Jest sporo mozliwości: ma jakiś problem i odreagował na Tobie/ ma kochankę/ nie umiał Ci delikatnie powiedzieć, ze powinnaś cos ze sobą zrobic/ jest burakiem i już/ inni ludzie mu zwrócili uwagę, że ma zaniedbaną żonę i się wkurzył/ nie lubi Twoich rodzicow albo się z nimi pokłócil/ a dużo czasu poświęcasz dziecku i on jest zazdrosny ...itd. Ty najlepiej wiesz, co może się dziać. Nie ma sensu w takich sytuacjach szukac porad na forum, bo musialabyś wtajemniczyć wszystkich w Wasz intymny świat.
Dodam jeszcze, ze ja rownież mam spora nadwagę po ciąży i też cierpiałam na depresję poporodową. Też mieliśmy spięcia, ale mój mąż nigdy nie odzywal się do mnie w taki sposób. W miarę spokojna rozmowa pozwoliła nam wyjasnić wszystko.
Trzymam kciuki za Was.